 |
|
straciłem chęć do życia nie chce mi się nic
|
|
 |
|
nie pamiętam już, który raz uciekłaś mi, znów zaszyłaś się, nie wiem po co gdzie i z kim
|
|
 |
|
niewierności twej, zawsze bałem się jak nikt
|
|
 |
|
ja w twoich ramionach - nieistotny dysonans
|
|
 |
|
a serce to nie serce, to tylko kawał mięsa
|
|
 |
|
trwa bezstroska hormonada
|
|
 |
|
Trzeba się czasem z kimś rozstać.
Ludzi się nie da nie tracić.
Jak pies nie żyje, to się go nie da zatrzymać.
Powrót do siebie bywa powrotem do starych niedobrych czasów.
Trzeba czasem usłyszeć:
kocham cię, ale nie mogę z tobą być
ze swoich ust lub z czyichś.
Jak rzeczy to spakować,
jak łzy to wypłakać,
jak bałagan – posprzątać.
Nos z białych śladów opłukać,
zdjęcia profilowe zmienić.
I można iść dalej. Gdzieś coś.
Coś tam.
~Dominika Dymińska
|
|
 |
|
“Jeżeli budujesz jakiekolwiek relacje z ludźmi, czy to przyjaźń, miłość, czy cokolwiek innego, nie ignoruj... Rozmowa nawet najtrudniejsza jest lepsza niż cisza, która nie wiadomo co znaczy... Czasami nie ważne jak cierpliwy potrafisz być, jeśli nie wiesz co się dzieje, to czujesz się niepewnie... Czasami brak słów jest gorszy niż najgorsze słowo.”
|
|
 |
|
Bóg spłatał ci brzydkiego figla. Dał ci wszystko. I pewno sam tak osłupiał na twój widok, że zapomniał dodać ci na koniec odrobinę wiary w siebie. W porządku. Nie jestem może tym facetem. Niełatwo się z tym pogodzić, ale jakoś sobie z tym poradzę. Mam tylko nadzieję, że pewnego dnia ktoś wbije ci trochę rozumu do tej twojej cudownej głowy i sprawi że pokochasz samą siebie.
|
|
 |
|
Trzeba brać to, czego się pragnie. Zapłacić cenę i nie tracić czasu na skrupuły.
|
|
 |
|
Idę wolno, ale nie cofam się nigdy.
|
|
|
|