 |
|
Dziś mijają trzy lata odkąd mam przy sobie Ciebie, najinteligentniejszego, najukochańszego, najwspanialszego i najprzystojniejszego mężczyznę w moim życiu. Dziękuję za wspaniałe wspólne lata i proszę, niech nasza wspólna droga nigdy się nie kończy.
|
|
 |
|
i szukam wciąż czegoś, co klepie tak mocno, że nawet bez serca dostałbym zawału
|
|
 |
|
Nie kochał jej. Tylko ją bardzo lubił. I bardzo pożądał. Może dlatego było im ze sobą tak dobrze.
— Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
|
Nie mogę zdecydować czy potrzebuję przytulenia, dużej kawy, paru pięćdziesiątek wódki czy dwóch tygodni snu.
|
|
 |
|
I czuję, że zakochuję się w Tobie z dnia na dzień
|
|
 |
|
dziś już nie mam sił, tak więc wracam jutro rano, pijemy w miejscu, gdzie nawet gwiazdy, nie mówią nam - dobranoc, co było wczoraj, wczoraj było to samo
|
|
 |
|
jak czułem czegoś dużo, to zakładałem kaptur jak pajac, więc zakładam, bo nie czuję się na siłach
|
|
 |
|
znów przypomniałem sobie o nas, ale przypominam sobie tylko kieliszki na stołach
|
|
 |
|
nie mów nic, milcz, nie chce Cię słyszeć
|
|
 |
|
nie byliśmy, pozwól sobie odejść
|
|
|
|