głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tiramisova

Czy tęskniłabyś za mną  gdybym nie wrócił? Czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć? Czy beze mnie cała układanka by się posypała? Bez Ciebie   ja bym oszalał!

onajestkurwa dodano: 22 września 2012

Czy tęskniłabyś za mną, gdybym nie wrócił? Czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć? Czy beze mnie cała układanka by się posypała? Bez Ciebie - ja bym oszalał!

Jako mała dziewczynka marzyłam o Księciu z bajki  jako nastolatka o wytatuowanym chuliganie a teraz i zawsze będę marzyła o Tobie.

onajestkurwa dodano: 22 września 2012

Jako mała dziewczynka marzyłam o Księciu z bajki, jako nastolatka o wytatuowanym chuliganie a teraz i zawsze będę marzyła o Tobie.
Autor cytatu: jachcenajamaice

Zjawił się ktoś  kto pokochał mnie taką  jak jestem. Zaakceptował moje wady i nawyki. Zjawił się ktoś  kto powiedział  że jestem najpiękniejszym cudem świata. Powiedział  że mnie kocha ponad wszystko. Zjawił się ktoś  kto stwierdził  że nie może żyć beze mnie. Stwierdził  że jestem idealna. Zjawił się ktoś  kogo pokochałam całym sercem.

onajestkurwa dodano: 22 września 2012

Zjawił się ktoś, kto pokochał mnie taką, jak jestem. Zaakceptował moje wady i nawyki. Zjawił się ktoś, kto powiedział, że jestem najpiękniejszym cudem świata. Powiedział, że mnie kocha ponad wszystko. Zjawił się ktoś, kto stwierdził, że nie może żyć beze mnie. Stwierdził, że jestem idealna. Zjawił się ktoś, kogo pokochałam całym sercem.
Autor cytatu: ciamciaramciaa

 Jesteś Bogiem  polecam. bardzo. po wyjściu byłam w stanie wykrztusić tylko: o kurwa. totalna miazga

fejsbuk dodano: 22 września 2012

"Jesteś Bogiem" polecam. bardzo. po wyjściu byłam w stanie wykrztusić tylko: o kurwa. totalna miazga

to niesamowite uczucie  gdy po długim czasie ciszy trzymasz w ramionach ukochaną osobę. łzy same lecą Ci z oczu  ale to ze szczęścia i wzruszenia. Tą energię  która daje Ci siłę na dalsze życie wytwarza tylko i wyłącznie ta osoba  Siostra. ♥

fejsbuk dodano: 21 września 2012

to niesamowite uczucie, gdy po długim czasie ciszy trzymasz w ramionach ukochaną osobę. łzy same lecą Ci z oczu, ale to ze szczęścia i wzruszenia. Tą energię, która daje Ci siłę na dalsze życie wytwarza tylko i wyłącznie ta osoba- Siostra. ♥

nie miej mnie w dupie kiedy Cię kocham  no kurwa !

fejsbuk dodano: 20 września 2012

nie miej mnie w dupie kiedy Cię kocham, no kurwa !

Kiedy tracisz coś  co wszystkim jest dla ciebie dzisiaj  jutro traci sens  świat traci sens... tracisz sens życia.   Marysia ♥

fejsbuk dodano: 19 września 2012

Kiedy tracisz coś, co wszystkim jest dla ciebie dzisiaj, jutro traci sens, świat traci sens... tracisz sens życia. / Marysia ♥

W moim sercu jest tak  jak za oknem  zimno  smutno  pusto.

fejsbuk dodano: 19 września 2012

W moim sercu jest tak, jak za oknem- zimno, smutno, pusto.

trzecia w nocy  zamknięte powieki  Jego oddech na twarzy  wersy Chady  za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie  które przerastało nawet moje  podobno dzielne  serce.

onajestkurwa dodano: 19 września 2012

trzecia w nocy, zamknięte powieki, Jego oddech na twarzy, wersy Chady, za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie, które przerastało nawet moje, podobno dzielne, serce.
Autor cytatu: definicjamiloscii

CZ 3. Uciekliśmy dalej i wyszliśmy gdzieś w centrum miasta. Naprzeciwko znajdowała się galeria handlowa  więc zarzuciłem pomysł aby kupić jakieś koszulki o innym kolorze niż te  które mamy teraz na sobie  aby zmylić pościg. Gdy to zrobiliśmy  okazało się że policja nie dała za wygraną  gdyż już wchodziła do galerii. Nagle przypomniałem sobie  że w mojej kieszeni spodni mam jeszcze jedną sztukę  więc postanowiłem ją szybko schować do wywietrznika wentylacyjnego. I wtem uświadomiłem sobie  że oni i tak to znajdą  bo mają psa  a on dojdzie do mnie po na moim ciele został zapach po bace. Wtedy zacząłem myśleć jak zjebałem sprawę i że dałem się złapać w tak głupi sposób i że tyle razy mi się udawało  aż w końcu musiało to się stać. Ale gdy przystanąłem na chwile zorientowałem się  że na telewizorach ogłaszali  że rutynowa kontrola policji z psami tropiącymi będzie dopiero następnego dnia i to że wchodzą do galerii tylko mi się wydawało i że nie wejdą teraz. Odczuwając ulgę obudziłem się  :O

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ 3."Uciekliśmy dalej i wyszliśmy gdzieś w centrum miasta. Naprzeciwko znajdowała się galeria handlowa, więc zarzuciłem pomysł aby kupić jakieś koszulki o innym kolorze niż te, które mamy teraz na sobie, aby zmylić pościg. Gdy to zrobiliśmy, okazało się że policja nie dała za wygraną, gdyż już wchodziła do galerii. Nagle przypomniałem sobie, że w mojej kieszeni spodni mam jeszcze jedną sztukę, więc postanowiłem ją szybko schować do wywietrznika wentylacyjnego. I wtem uświadomiłem sobie, że oni i tak to znajdą, bo mają psa, a on dojdzie do mnie po na moim ciele został zapach po bace. Wtedy zacząłem myśleć jak zjebałem sprawę i że dałem się złapać w tak głupi sposób i że tyle razy mi się udawało, aż w końcu musiało to się stać. Ale gdy przystanąłem na chwile zorientowałem się, że na telewizorach ogłaszali, że rutynowa kontrola policji z psami tropiącymi będzie dopiero następnego dnia i to że wchodzą do galerii tylko mi się wydawało i że nie wejdą teraz. Odczuwając ulgę obudziłem się" :O

CZ. 2.  Po tym nastąpiła jakaś luka w przebiegu wydarzeń  gdyż znalazłem się na bagażniku pickup'u jeżdżąc w mroku po jakiś pustynnych obrzeżach miasta  które przypominało to z krajów trzeciego świata szukając ojca solenizanta  chcąc go złapać. Następnie nastąpiła kolejna luka w przebiegu wydarzeń  gdyż szedłem jakąś leśna uliczką z Igor Grygorczuk i jakimiś dwoma kolegami  których nie pamiętam. Nagle obok nas przejechał radiowóz. Igor wyrzucił po cichu na ulicę bakę jaką miał przy sobie. Szliśmy dalej spokojnym krokiem. Radiowóz się zatrzymał i po chwili ujrzeliśmy dwóch policjantów  którzy szli z psem tropiącym. Przyspieszyliśmy kroku tak  gdy nagle usłyszeliśmy szczekanie psa. Znaleźli bakę  więc zaczęliśmy uciekać. Po kilkuminutowym biegu wbiegliśmy na ogromną  skośnie pochyloną polanę  na której środku stał stary  opuszczony  drewniany dom. Weszliśmy do środka. Po chwili odpoczynku ujrzałem z daleka  że nasz pościg wbiega na polane.

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ. 2. "Po tym nastąpiła jakaś luka w przebiegu wydarzeń, gdyż znalazłem się na bagażniku pickup'u jeżdżąc w mroku po jakiś pustynnych obrzeżach miasta, które przypominało to z krajów trzeciego świata szukając ojca solenizanta, chcąc go złapać. Następnie nastąpiła kolejna luka w przebiegu wydarzeń, gdyż szedłem jakąś leśna uliczką z Igor Grygorczuk i jakimiś dwoma kolegami, których nie pamiętam. Nagle obok nas przejechał radiowóz. Igor wyrzucił po cichu na ulicę bakę jaką miał przy sobie. Szliśmy dalej spokojnym krokiem. Radiowóz się zatrzymał i po chwili ujrzeliśmy dwóch policjantów, którzy szli z psem tropiącym. Przyspieszyliśmy kroku tak, gdy nagle usłyszeliśmy szczekanie psa. Znaleźli bakę, więc zaczęliśmy uciekać. Po kilkuminutowym biegu wbiegliśmy na ogromną, skośnie pochyloną polanę, na której środku stał stary, opuszczony, drewniany dom. Weszliśmy do środka. Po chwili odpoczynku ujrzałem z daleka, że nasz pościg wbiega na polane."

CZ.1.  Mieszkam obok Straży Pożarnej i Komisariatu Policji. W straży często odbywają się osiemnastki. Na jedną z nich wybierał się mój kolega Marcin. Obiecał  że mnie tam wkręci. Gdy podszedłem tam okazało się  że nie chcieli mnie wpuścić. Dziwnym trafem znalazłem się pod domem solenizanta  którego teraz analizując wygląd przypominał mi ten  w którym mieszka Tomek. Przez okno piwniczne ujrzałem stół bilardowy  przy którym stali rodzice solenizanta  nie byli to rodzice Tomka!  i rodzice jego dziewczyny. Ojciec jubilata w prawej ręce trzymał kij bilardowy  a w lewej ręce trzymał szklankę z whisky  tym samym wznosząc toast. W końcu ujrzał mnie obserwującego całą tą sytuację przez okno. Popatrzył na mnie i spokojnym  ale stanowczym głosem powiedział  żebym stąd wypierdalał i że nie chce mnie więcej widzieć na oczy.

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ.1. "Mieszkam obok Straży Pożarnej i Komisariatu Policji. W straży często odbywają się osiemnastki. Na jedną z nich wybierał się mój kolega Marcin. Obiecał, że mnie tam wkręci. Gdy podszedłem tam okazało się, że nie chcieli mnie wpuścić. Dziwnym trafem znalazłem się pod domem solenizanta, którego teraz analizując wygląd przypominał mi ten, w którym mieszka Tomek. Przez okno piwniczne ujrzałem stół bilardowy, przy którym stali rodzice solenizanta (nie byli to rodzice Tomka!) i rodzice jego dziewczyny. Ojciec jubilata w prawej ręce trzymał kij bilardowy, a w lewej ręce trzymał szklankę z whisky, tym samym wznosząc toast. W końcu ujrzał mnie obserwującego całą tą sytuację przez okno. Popatrzył na mnie i spokojnym, ale stanowczym głosem powiedział, żebym stąd wypierdalał i że nie chce mnie więcej widzieć na oczy. "

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć