 |
nie zważając na to, że minęło już tyle czasu, z bólem na przekór teraźniejszości, wciąż intensywnie co noc, szukam zapachu jego płuc na własnej poduszce. / endoftime.
|
|
 |
|
-Sądzę, że nadciągają dobre czasy! -Coś czuję, że sporo zwiedzają po drodze. / Garfield.
|
|
 |
Wszedł do środka niepewnie stawiając kroki. Rozglądał się wokół, choć niczego nie szukał. Jego uwagę przykuła pustka wypełniająca wnętrze. Niosła ze sobą brak uczuć i jakiegokolwiek sensu. Po wstępnym rozejrzeniu rozsiadł się wygodnie, jakby na coś czekając. Nie ruszał się przez dłuży czas, więc zdecydowałam się do niego podejść. Zdziwiony zapytał gdzie się znajduje. 'To moje życie' odpowiedziałam patrząc na jego zmieszaną minę. W jego oczach dostrzegłam to, czego przez całe życie potrzebowałam. Dobro, w które mógł również mnie zaopatrzyć. Nie pytając o nic poleciłam, by otworzył drzwi, znajdujące się nieopodal. Bez słowa podszedł i nacisnął klamkę. Lekko się wahając przekroczył granicę. Za nią znajdowało się serce, do którego jako jedyny miał wstęp. / xfucktycznie .
|
|
 |
więc proszę, kiedy przyglądasz się źrenicom, wyłapując z nich kolejne fragmenty życiorysu, nie pytaj co czuję. sercem dotknij serca, gdy jesteś przy mnie, jego przyspieszone bicie, każde z uderzeń mówi samo za siebie, tak po prostu bez zbędnych słów, wyczytasz z nich emocje zawarte w uczuciach. / endoftime.
|
|
 |
seria chłodnych wieczorów, kiedy zasypiając na jego klatce piersiowej, otulona oddechem, czułam jak serce zwalania tempo, tak jakby poprzez wspólną obecność, w jednej chwili, ciepło całkowicie opanowało wnętrze. sekundy wypełnione zapachem jego perfum, szept słów wgrywający się w każdą myśl, ten przeszywający ciało dreszcz, z delikatnym dotykiem warg wtapiających szczęście w teraźniejszość. / endoftime.
|
|
 |
Nie zakochaj się we mnie kiedy będę na imprezie w całej tej oprawie, ale gdy będę w powyciąganym dresie i bez makijażu./jachcenajamaice
|
|
 |
zastanów się czasem nad tym, co robisz. nawet nie wiesz, jak łatwo można kogoś skrzywdzić.
|
|
 |
jedna chwila, ułamek sekundy, i znów czujesz jak grunt usuwa Ci się spod stóp. w słuchawkach, kolejny kawałek targający sercem, zagryzasz wargi do krwi przełykając kolejną łzę, dłonie zaciśnięte w pięść, ta cholerna bezradność, kiedy wiesz, że wraz z przeszłością odchodzi całkowity sens teraźniejszości, pozostawiając po sobie puste uczucia wypełniające wnętrze, blizny na nadgarstkach przypominają tamte wieczory, przepełniony dymem pokój, smak wódki na ustach i dreszcze przeszywające ciało na wylot, wywołane jedynie dotykiem ostrza przy żyłach.. wiesz, pamiętam. / endoftime.
|
|
 |
Chcesz znać prawdę to popatrz w moje oczy.
|
|
 |
Żyjąc tak szybko gubimy to co piękne,
wierzymy w lepszą przyszłość, a jej i tak nie będzie.
|
|
 |
Czasami kłamię kiedy pytasz czy jest dobrze.
|
|
|
|