 |
pochłonęła mnie ta miłość
|
|
 |
z upływem czasu zapomniałam jakie masz wady, jak bardzo mnie skrzywdziłeś
|
|
 |
sama się sobie dziwie ile we mnie jest nadziei . w każdym najmniejszym nawet ruchu, w każdym słowie widzę jakieś pozytywy. codziennie mysle, że jutro juz sie na pewno odezwie, a gdy przychodzi kolejny dzień i się nie odzywa to mówię sobie 'na pewno nie miał czasu, nie ma kasy na koncie albo czeka az ja to zrobię' . gdy juz nie wytrzymam i napisze do niego to zawsze gry nie odpisuje mówię sobie 'na pewno nie ma z czego odpisać' . to jest chore. wolałabym nie mieć nadziei i się nie rozczarowywać codziennie.
|
|
 |
myślenie o nim dobija mnie. uświadamiam sobie wtedy , że to wszystko już się nie wydarzy, ale w głębi duszy ja na prawdę lubię, lubię o nim myśleć. lubię wspominać, lubię jak jest chociaż w taki sposób obecny w moim zyciu
|
|
 |
lubię takie wieczory jak ten. siedzenie w ciepłym domku ze słuchawkami w uszach. z nich lecą moje ulubione rapsy. rozmyślanie nad życiem. nad nim, nad wszystkim
|
|
 |
Uśmiechaj się, bo robisz to pięknie.
|
|
 |
nasza przyjaźń wiele przeszła . miała chwile złe i dobre. więcej jednak było na szczęście tych dobrych. wiem, że chcesz mi pomóc, co jest dziwne bo przez tego palanta mało co siebie nie straciłyśmy. codziennie znosisz moją gadkę . codzienne rozmawiamy o tym samym. to dla mnie wiele znaczy , na prawdę. choć rozmowa nie przynosi skutków , to jest mi lżej na sercu, dziękuję
|
|
 |
jesteś moją schizofrenią, patologiczną depresją nocnych ataków, przyspieszonym tętnem martwych serc, atakiem furii w momentach zwątpienia. jesteś moją żałosną ucieczką od świata, kroplą adrenaliny, kiedy wchodząc na ulicę czuję na udach ciepło reflektorów rozpędzonych samochodów. jesteś napadem szaleństwa kiedy utożsamiam się z tą niepoczytalną kobietą w lustrze, która tylko czeka, aż roztrzaskam ją na kawałki. krzykiem kobiet, które echem mijają między utworami. jesteś najgłębszą częścią mnie i nade wszystko najbardziej pożądaną. | Alie Blower
|
|
 |
P O T R Z E B U J Ę C I Ę
|
|
 |
z jednej strony miałam cię chwilę przy sobie. z drugiej strony teraz jest mi trudniej.
|
|
 |
nie wytrzymałam. napisałam sms z treścią 'przyjdź' . ku mojemu zdziwieniu byłeś już u mnie zaledwie po paru minutach. wszedłeś do mojego pokoju i położyłeś się na łóżku. usiadłam obok Ciebie lecz ty się ani słowem nie odzywałeś. zbliżyłam się do Ciebie po czym się mocno do Ciebie przytuliłam. nadal nie reagowałeś. po paru minutach chciałam pokazać Ci moją tapetę w telefonie, jednak gdy odblokowałam telefon tapeta była inna. zapytałam więc czy zmieniłeś . na te pytanie odpowiedziałeś mi uśmiechem. powiedziałeś do mnie tylko tyle żebym pokazała ci tył mojego telefonu. po paru chwilach wyszedłeś. dostałam smsa. napisałeś 'znów Cię chcę' . ucieszyłam się, byłam bardzo ale to bardzo szczęśliwa. następnie się obudziłam...
|
|
|
|