 |
"Ma nadzieję, że ON przyjdzie tu ponownie. Ma nadzieję, że będzie o nią zabiegał. Chce, żeby ją kochał, żeby za nią łatał, żeby dzwonił, przychodził pod dom i pod pracę, żeby robił sceny zazdrości i żeby chcial pójść za nią choćby do piekła. A ona będzie raz zła, a raz dobra, raz będzie mu siebie dawać, a raz odbierać, żeby zgłupiał do reszty, żeby nigdy w żadnej chwili nie wiedział, czego się po niej spodziewać. Bo ją interesuje tylko gra i walka. Ma paru chętnych, ale oni się nie nadają. Są za glupi i za słabi. Dają się wodzić za nos jak dzieciaki. Dlatego chce, żeby to był właśnie ON."
|
|
 |
''Życie nie sprawia, że spotykasz ludzi, których chcesz spotkać. Życie daje Ci ludzi, którzy muszą Ci pomóc, zranić Cię, pokochać, opuścić i sprawić, że staniesz się osobą, którą masz się stać.''
|
|
 |
"Nie szukaj ideału, bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cię jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Kogoś, przy kim nie będziesz chciała nikogo udawać."
|
|
 |
"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
|
|
 |
"Zdarzały się długie, bezsenne noce, w czasie których życzyłem jej, by spotkało ją coś złego - może nawet bardzo złego - za to, jak mnie zraniła. Przerażało mnie, że tak myślę, ale czasem tak myślałem i juz."
|
|
 |
“ Podobno nic nie trwa wiecznie, ale czasami miłość trwa nawet wtedy, kiedy ukochana osoba odejdzie. ”
|
|
 |
My tutaj, tacy słabi wszyscy, błagamy o miłość, krzyczymy, bo miłość, błagamy, mówimy, kochaj mnie, no weź, pokochaj mnie, tak jak ja kocham Ciebie, pokochaj mnie i nie daj mi zapomnieć, że dla Ciebie nie ma nic ważniejszego ode mnie, że nigdy nikt, nic, nigdzie, tak bardzo, jak ze mną, no proszę, proszę, przyznaj, że odwzajemniasz to, co ja czuję do Ciebie, przyznaj, że też czujesz to, o czym żadne z nas nie ma odwagi powiedzieć na głos ani słowa, no weź, pokochaj mnie, proszę, przecież byłoby cudownie, przecież też jesteś słaby, wszyscy jesteśmy, tacy słabi, wszyscy, którzy jednak prędzej czy później przekonali się, dowiedzieli się, że jednak nie, że jednak to nie to, że jednak to nie działa, że jednak nikogo nie obchodzi Twoje złamane, zakochane do granic możliwości serce i że, krótko mówiąc, to możesz je sobie wziąć i spierdalać.
|
|
 |
Oglądałam wczoraj komedie i przypomniało mi się jakie byłyśmy zajebiste , jak z różowymi plecakami musiałyśmy walczyć z zazdrosnymi idiotkami ,z wrednymi facetami ,z miłością , z nauczycielami. Jak bardzo sie zmieniłyśmy skoro teraz siedze sama , jak czas pokomplikował nam relacje które kiedys były nie do rozwalenia , jak stałysmy za soba murem ,przepraszam ze czasem zawiodlam , tak tesknie , za tym ze bylysmy najlepsze , mimo ze tylko my tak uwazalysmy . I gdy Cie spotykam czasem jeszcze , cos we mnie krzyczy z tesknoty do tamtych czasow , kurwa za nami tesknie .d
|
|
 |
powiem Ci ze brakuje mi tej prawdziwej wariatki ,którą byłaś kiedyś , heheh w sumie to tylko 2 lata mineły ,ale my zmieniliśmy sie nie do poznania , i uwierzycie,ze kiedyś wystarczyly nam rozowe plecaki i obecność by walczyć ze wszystkimi, z nauczycielami z tymi zazdrosnymi idiotkami , z wrednymi facetami z niepowodzeniami , byłyśmy najlepsze i tylko czasem gdy sie zobaczymy wciąż kurwa za nami tęsknie .. by Natalib ;***
|
|
 |
„Przewodnią myślą mego życia jest on. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego.”
|
|
 |
Strasznie porozrywana jesteś, dziewczynko, słaba, ciepła, stęskniona, wciąż nie rozumiesz jak mógł i wciąż nie rozumiesz dlaczego zawsze wszystko przytrafia się Tobie. Zabawne to wszystko, wszyscy odchodzą, udają, że Cię nie znają, odeszli i porozrywali Cię, zabierając sobie kolejne części wedle uznania. Wspominasz zapachy i och, to dopiero śmieszne, myślałaś, że znalazłaś ten jeden, jego zapach, czystą miłość, myślałaś tak, ale popatrz, odwróć się i zobacz, kiedy to było ? Kochałaś kiedyś ?
|
|
|
|