 |
|
dał mi potwierdzenie. gramem słów popchnął mnie do wysnucia wniosków z myślenia. rozkminy były potężne na dentystycznym fotelu, pomieszane z zastanowieniem jak dać do zrozumienia pani doktor, że kopie moje siedzenie od dołu. "myśl pozytywnie", obrazy pojawiające się - mixty, turniej, treningi, śmiech, schizy. to na tym mi zależało: na długich godzinach spędzonych na piasku, na szczęściu. nie chciałam miłości. broniłam się przed nią, więc dlaczego teraz miałabym ściągnąć zbroję? koniec. zwrócę mu te rzeczy, które powinnam. wcisnę na jego nadgarstek bransoletkę, której nie chce z powrotem. oddam mu serce, bo podobno je zabrałam. wracam do tamtego życia...od jutra. któregoś jutra.
|
|
 |
|
Fakt, nie jest idealny, ale nigdy nie było mowy o kims idealnym / i.need.you
|
|
 |
|
te cudowne oczy, to tylko tani chwyt. Inteligentne dziewczyny na to nie lecą, czy jestem inteligentna? / i.need.you
|
|
 |
|
półnoć. Zaczynam o tobie myśleć. Myślę. Obracam się na plecy. Wciąż myślę. Wspominam Twoje ramię, usta, oczy. nos, policzki, wszystko. Pierwsza łza, druga, trzecia.. / i.need.you
|
|
 |
|
Zdala od wspomnień ,to recepta by zapomnieć.
|
|
 |
|
miał zatrute usta, zawsze gdy tylko mnie pocałował pragnęłam wciąż więcej / i.need.you
|
|
 |
|
Pragne aby stało to się jeszcze raz. Aby jeszcze raz, ktoś spojrzał na mnie tak jak ty wtedy. Aby twój wzrok dotarł do najgłębszej części mojej duszy, do najmniejszej komórki - jeszcze raz, błagam. / i.need.you
|
|
 |
|
nie chcę ci podpowiadać, nie mogę ci pomagac, jesteś dużym chłopcem, radź sobie sam / i.need.you
|
|
 |
|
Jedyna osoba przez którą nie chce żyć, przez którą wciąż jestem smutna, przez którą wciąż płaczę - to osoba którą kocham / i.need.you
|
|
 |
|
Wiem że muszę zrobić miejsce na nowy początek / i.need.you
|
|
 |
|
Nie będzie wiecznie źle. Za kilka tygodni, miesięcy, może za rok, czy dwa lata - wzejdzie słońce, które roztopi to, co zastygło mi w środku. Serce, które przez Niego umarło.
|
|
 |
|
ciekawe czy wciąż pamiętasz mój uśmiech / i.need.you
|
|
|
|