 |
Twoim największym wrogiem, jesteś ty sam...
|
|
 |
Nie ma Mnie
we Mnie,
...
Szukałem!
|
|
 |
Zgasłem, wygasłem, sam Siebie zapomniałem..
|
|
 |
Z natury, każdy człowiek lęka się jedynie upadku...
|
|
 |
Najczarniejsze, są myśli nie ubrane w słowa... te noszone z tyłu głowy...
|
|
 |
Tak naprawdę, to nigdy mnie tu nie było...
|
|
 |
Przychodzi czas, na złożenie broni, zaprzestanie walki, to nie tchórzostwo, to odwaga, by tak ze spokojem odłożyć broń i z głową na ziemi zasnąć... gdy wokół gwar pustej ciszy...
|
|
 |
Ilekroć uwierzę, oświeca mnie rzeczywistość...
|
|
 |
umieram, już Ci znikam, już mnie nie szukaj... tylko czasem, z czasem, przypomnij mnie sobie..
|
|
 |
Plastikowy orzełek w żółtej koronie...
Przysiadł na niskim tronie...
...
Zagęgał i zakwaczał
...
Nic już nie było takie same...
|
|
 |
Nie potrafię zebrać słów,
za ciężkie mam myśli,
nie unoszą się na wietrze...
|
|
 |
W pół mroku, w pół ciszy, pół krzykiem, bezszelestnie rozdrapujemy na szmaty, to co żeśmy tkali...
|
|
|
|