 |
|
nigdy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będę miała możliwość bycia na bronx'ie - tym, który mnie tak bardzo fascynował. tym prawdziwym, 'brudnym' bronx'ie. nie wierzyłam, że poznam tam tak wielu ludzi, tak wspaniałych a zarazem zajebiście pokręconych. jeszcze pare miesięcy temu wyśmiałabym , gdyby ktoś powiedział mi, że na melanż będę chodzić na dzielnicę, która od zawsze tak bardzo mnie fascynowała - że będę zbijać pionę z ludźmi, którzy tak bardzo mnie fascynują - bo mimo skreślenia przez formę życia- okazują się być tak bardzo intrygującymi i inteligentymi ludźmi, którzy mają wiele do udowodnienia, i codziennie walczą o lepsze jutro.|| kissmyshoes
|
|
 |
|
siedzę i uśmiecham się sama do siebie, jak chora psychicznie. wstaję rano, i pomimo faktu,że mam kaca - podśpiewuję sobie, i tańczę w bieliźnie, robiąc śniadanie ( za co Michał mnie nienawidzi,hue ). spoglądam co trochę na zegarek i kalendarz - i nie mogę uwierzyć,że za trzy dni przywitam tu moją mordkę. że wyjdziemy razem na nowojorski melanż, i , że w końcu Go uściskam. to niby tak niewiele - bo zwykły przyjazd, zwykłego człowieka - ale dla mnie to wszystko. wszystko, co aktualnie mam, i co jest w moim żyiciu pewne na sto procent - brat. || kissmyshoes
|
|
 |
|
potrzebowałam Cię bardziej niż wódki i jointów a przecież to było wręcz niezbędne w tamtym okresie mojego życia / nacpanaaa
|
|
 |
|
był czas,gdy byliśmy nierozłączni - dziś Nasze drogi się rozeszły.jednak zostawił mi wiele niesamowitych wspomnień, i doświaczeń życiowych. to właśnie On pokazał mi siłę pięści, i tego, jak ważna jest obrona. potrafił na przywitanie przypierdolić mi płaskiego w twarz, po to by sprowokować mnie do obrony. z czasem stało się to codziennością.za każdym razem gdy przychodziłam do Niego, dostawałam coraz mocniejszy cios w twarz - zawsze z otwartej ręki. po pewnym czasie zaczęłam oddawać, coraz mocniej, i coraz lepiej. najzwyczajniej w świecie potrafił mnie napierdalać, byleby tylko wymusić na mnie obronę,i więcej siły. z dnia na dzień uczyłam się czegoś nowego - a zwłaszcza tego, że nie można się poddawać,i,że morda nie jest szklanką-nie zbije się. w końcu nadszedł dzień, gdy byłam w stanie wybronić się z każdego Jego ciosu - dość mocnego, męskiego ciosu. nauczyłam się bronić, i poznałam wartość swojej siły.i mimo, że wielu uważało, że to chory układ-mnie nauczył bardzo wiele.|| kissmyshoes
|
|
 |
|
a jednakkkk, płacz czasem pomaga
|
|
 |
|
komercja i firmowe metki coraz szybciej zjadają naszych ''małych bogów'', którzy dają nam przekaz. dzięki którym niejednemu zrobiło się troche lepiej i wysłuchanie słów, które nawija na dobrym bicie, choć na chwile poprawiło nam humor. jest to coś więcej niż kilka zwrotek o niczym jak mówią dorośli. ''MÓWICIE RAP JEST ZŁY? TO JAKI JEST TERRORYZM, HĘ?'' - czyj to słowa, hmm?
|
|
 |
|
drże.drże bo płacze. ale czy płacz może wywołać drżenie serca? bije jak oszalałe - nawet nie wiem dlaczego. dlaczego płacze? dlaczego serce nie ustatkuje się i nie bije normalnie? a może miłość istnieje? i jedyną osobą, którą kocham to przyjaciel?
|
|
 |
|
milczenie jest czymś wspaniałym dla takich jak my. dlatego milczy, prosze
|
|
 |
|
Gdy dorosnę najpierw chcę mieć syna potem córkę. Wtedy syn będzie bił każdego kto sprawi, że moja mała dziewczynka zapłacze.
|
|
 |
|
- Czego boisz się najbardziej?
- Cholernie boję się tego, że jakaś inna zobaczy w nim to co ja, a on zobaczy w niej to czego nie widzi we mnie.
|
|
 |
|
Boże, ześlij mi chłopaka dla którego 'na zawsze' nie znaczy na dwa miesiące
|
|
 |
|
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów, choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
|
|
|
|