 |
"- Minęło piętnaście lat, jak wyszedłeś z domu. Nie dałeś znaku życia.
- Tak.
- Nie zostawiłeś adresu.
- Nie miałem.
- Mówiłeś, że idziesz po papierosy.
- Papierosy kupiłem."
|
|
 |
" - Dziś jest nam zbyt wygodnie?
- Na zewnątrz tak. Mamy wokół siebie coraz piękniejsze rzeczy, sami piękniejemy, pięknieje nam krajobraz wokół. Ale samym ze sobą jest nam niewygodnie. Żyjemy w pomieszaniu - wszystko nam mówi: zrobisz, co tylko chcesz, a to przecież oczywista nieprawda. To się po prostu nie zdarza. Frustrujemy się więc, mamy wątpliwości, czujemy się słabi, nie umiemy się dogadać z drugim człowiekiem. Czasem czuję, jak bardzo mi to przeszkadza. Jak nie wiem, co zrobić, jak zrobić, żeby się normalnie, bez napięcia, bez strachu, bezpośrednio kontaktować z tym, co mnie otacza."
|
|
 |
"Zacznij już do mnie wracać."
|
|
 |
"Najgorsze są noce, gdy dzielność śpi, a ja się budzę..."
|
|
 |
"Nie powiem: nie płaczcie, bo nie wszystkie łzy są złe."
|
|
 |
czasami najtrudniej jest postawić kropkę. nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć coś co już dawno powinno się zakończyć.
|
|
 |
wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona miłość czy totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo gdy ktoś ci to odbiera. bo tak samo umiera nadzieja, a nadzieja jest zawsze prawdziwa
|
|
 |
uczuć nie wyłączysz, ale po jakimś czasie uczysz się udawać.
|
|
 |
|
przy nim czuję się jak taka mała, zagubiona dziewczynka, z lizakiem w buzi i dużymi oczami wpatrzonymi w niego jak w największy skarb świata .
|
|
 |
Don’t you ever say I just walked away,
I will always want you.
|
|
 |
sama chwila pożegnania nie jest wbrew pozorom najgorsza. najgorszy jest ten czas po niej, kiedy uświadamiasz sobie, że coś bezpowrotnie znika z Twojego życia.
|
|
 |
czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje i ten ktoś po prostu odchodzi, bo nie wie, że powinien zostać.
|
|
|
|