 |
|
Wkurwiają mnie ludzie, którzy są starsi i uważają, że skoro
jestem jeszcze młoda to nic o życiu nie wiem. A jak na te
swoje nastoletnie lata, przeszłam w chuj za dużo.
|
|
 |
|
Wiesz moi sąsiedzi nie lubią hip hopu szczególnie
|
|
 |
|
Z zewnątrz wyglądasz słodko,
nie dostrzega nikt twoich wad.
Ale każdy kto Cię spróbował
poczuł na ustach ten gorzki smak.
"Szczerość, miłość, uczucia"-
tego wyraźnie teraz Ci brak.
Niestety nie okażę współczucia...
zraniłaś wielu, to cały twój świat. /b.r.o
|
|
 |
|
Panna śmiga ze starszym typem.
Zostanie sama z przedartym życiem.
Lata po klubach i czuje się VIPem.
Niedługo zacznie tu latać, to jest z HIVem.
Wielu czuło, że bardzo ją kocha,
bo jest taka słodka na pierwszy rzut oka.
Zwykła idiotka co lata na prochach-
kluby, wódka, faceci i koka.
Szuka sponsora i wraca nad ranem.
A wśród koleżanek uchodzi za damę.
Wszystkie weekendy są takie same,
choć rodzicom mówi '"To tylko taniec".
Oni w to wierzą, to prosta regułka:
"Wszyscy są źli, ale nie moja córka".
Buty na szpilkach, skórzana kurtka-
Miss podwórka to zwykła kurwa.
Tak niewinnie wygląda, mam rację?
Tak naiwnie wielu jej pragnie.
Jest o krok by znaleźć by się na dnie.
Choć stoi przy barze i wygląda ładnie.
Czeka na Ciebie, kradnie spojrzeniem.
Widzisz ją w niebie, choć spada w podziemie.
Ty i ona to twoje marzenie.
Lecz to nie anioł to tylko złudzenie, tylko złudzenie. /b.r.o
|
|
 |
|
Spotkajmy się za jakiś czas, za parę miesięcy, jak ułożymy swoje życia i pogadajmy o tym wszystkim.
|
|
 |
|
- Za stałych mężczyzn! - To nie pijemy?
|
|
 |
|
Miłość nie mija tylko dlatego, że nie masz z tym kimś kontaktu od wielu miesięcy.
|
|
 |
|
I pożegnanie z Tobą było najtrudniejsze z jakim do tej pory musiałam się zmierzyć. Chociaż oboje wiedzieliśmy, jak ciężko nam żyć razem.
|
|
 |
|
No cześć. Jest godzina 21:35 - ciekawe co robisz. Możliwe że oglądasz coś w necie. Możliwe też, że jesteś u kumpli i świetnie się bawisz. Ciekawe jakie myśli zajmują Twoją głowę. Co jest powodem uśmiechu, a co sprawia, że na Twojej twarzy pojawia się zakłopotanie. Ciekawe co masz na sobie - tą zieloną, ulubioną bluzę, która zawsze tak ładnie pachniała, czy może koszulę w której tak cudownie wyglądałeś? Ciekawe jak u Ciebie - bo od dawna tego nie wiem.
|
|
 |
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
 |
|
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka, ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
 |
|
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma.
|
|
|
|