 |
Czy chcę wiedzieć, czy to uczucie jest obustronne? Smutno jest patrzeć, jak odchodzisz. W pewnym sensie miałem nadzieję, że zostaniesz. Kochanie, oboje wiemy, że noce zostały stworzone głównie po to, by mówić rzeczy, których nie jesteś w stanie wypowiedzieć następnego dnia.
|
|
 |
To zabawne jak bezwartościowym można sie poczuć przez jedną osobę...
|
|
 |
Chcę spełniać sny kotku, bez gorszych dni, kotku.
|
|
 |
Dziś już rozumiem, że się czasem trzeba upić a na przepraszam to już zwykle jest za późno.
|
|
 |
niektóre rzeczy powinniśmy zakończyć, kiedy zepsuły się pierwszy raz
|
|
 |
Mijasz ją bez słów, ona się słodko uśmiecha, trujący, hipnotyczny bluszcz ma na powiekach, pod nimi to, za co jeszcze dzisiaj byś zginął, a ona patrzy na Ciebie w oczach z tą endorfiną.
|
|
 |
Moja poduszka przesiąknęła wonią Twoich perfum, kiedy ją wącham czuje się jakbyś był na miejscu.
|
|
 |
"szukaj mnie, krzycz na mnie, patrz na mnie.. kochaj mnie na tyle, że zanim cokolwiek powiem, chwycisz mą rękę i skoczysz za mną w ogień"
|
|
 |
“Zadzwoń albo ja zadzwonię, ale jedno z nas na pewno zadzwoni, dobra? To znaczy, to żadne zawody. Nie przegrasz, jeśli zadzwonisz pierwsza.”
|
|
 |
Jakoś to będzie: to wyjątkowo mało precyzyjny plan, ale to jedyny plan jaki mam.
|
|
 |
Każdemu zdarza się wydawać, że znaczy coś więcej.
|
|
 |
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
|
|