 |
|
Nie jesteś wyjątkowy, każdy z nas trudny ma charakter,
z tym że jedni mają swoje cele, drudzy lecą z fartem.
|
|
 |
|
Produkujemy iluzję bez szans na to, by się spełniły,
a jednak oddychamy każdą.
|
|
 |
|
Non stop, bez stopu, aż pulsuje wszystko.
Chce stop, chce stopu, uciec za horyzont.
Gdzieś, za sensem życia popędzić szaleńczo.
Tu jest piekło i może skończyć się klęską.
|
|
 |
|
Dni płyną szybko tracąc wyjątkowość, szukasz miłości gdzie miłość to tylko słowo.
|
|
 |
|
teraz chodź bliżej i pocałuj mnie tutaj
po tym, co widzę wnoszę, że jesteś mocno zepsuta
|
|
 |
|
usiądź wygodnie i weź się mną poczęstuj
zbędne czułości po prostu są nie na miejscu
|
|
 |
|
Nie pokocham Cię, nie zaproszę na kolację
weź wybij sobie z głowy wspólne wakacje
pewnie się wściekasz na całą sytuację
lecz w razie, jakby co wiesz, w której mieszkam klatce
|
|
 |
|
znów mnie zapraszasz, ja sprzeciwów nie zgłaszam
i wiem, że nikt nikogo nie będzie z rana przepraszać
|
|
 |
|
Spróbuj. Może nie będzie warto, może się rozczarujesz, ale po prostu kurwa spróbuj.
|
|
 |
|
Kolejny raz zakochuję się w uśmiechu faceta. Kolejny raz nie mogę się po tym ogarnąć.
|
|
 |
|
Biorę łyk Twoich słów ranią w gardło jak kaktus, zimny prysznic nie zmywa Twego zapachu.
|
|
 |
|
Dzisiaj są równi i równiejsi,
wartościowi i Ci bez wartościowej treści.
|
|
|
|