  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         - ej ty pomieszałaś perfumy? - nie ja tylko ładnie pachnę. | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         tak się bawią ludzie, kiedy WISŁA gra ♥ 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         nigdy nie daruje sobie tego, że przeze mnie tyle osób zostało skrzywdzone. | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         'kurwa słuchaj' - powiedziałam. 'ale...' - chciał mi przerwać. 'nie przerywaj mi jak mówię kurwa. posłuchaj jebią mnie Twoje sms'y czy ktoś chce Cię kurwa zabić czy chuj wie coś innego. mam dwóch swoich w szpitalu i nie wiem co się z nimi dzieje, jeden ma całe sine ręce i nogi od tych pierdolonych prętów, a resztę pieką oczy od dubconego gazu. a ty kurwa jedź do tej Belgii czy chuj wie gdzie, krzyż na drogę, naprawdę. nie wiem skąd Ty mnie wytrzasnąłeś i nie wiem czemu tu z Tobą stoję, ale kurwa ogarnij' - wykrzyczałam mu prosto w twarz. 'ale nie rozumiesz' - wysyczał. 'tak rozumiem doskonale. zastanów się nad sobą okej? i daj mi wtedy znać, albo nie. najlepiej usuń mój numer i odpierdol się od mojej miejscowości, Wisły i moich przyjaciół. a jak się okaże, że to przez was oni leżą w szpitalu to jeszcze się spotkamy' - krzyknęłam i widząc miny pozostałych odeszłam wkurwiona jak nigdy przedtem. | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         'zamknijcie kibiców, kurwy za transparenty!' - kurwa. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         zaczęło się kurwa piekło... ;] | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         chuj że bym dostała po ryju.. WISEŁKA ! < 3 | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         nie ma to jak mój kochany 'braciszek', który jak się dowiedział co planuję zrobić we wtorek w Bonarce, stwierdził, że on da mi tą czapkę i szalik, ale on pojedzie busem i będzie mnie pilnował albo wyśle jakiegoś kolegę, żeby nade mną czuwał. nie ma co spoko jak się o mnie boi, głupek! | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         " ej ale wiecie? kurde idę sobie dzisiaj po Kamę nie? i nagle przede mną bmw czarne jedzie i zakręca a nim chyba 2 facetów było. ja kurwa nie wiem czy iść, czy biec, czy się cofać, ale chuj zwolniłam. a oni zakręcili i pojechali" - moja dzisiejsza rozkmina, haha. | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         dzisiaj - jeden z najzajebistszych dni w moim życiu! ;-*  | szyszuniaa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                                    
                                                                                      | 
                                                                        
                                         Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. Nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |