 |
Wiem że się stęskniłaś, ja też się stęskniłem jak ty, dalej chyba tęsknię kiedy nie gadamy dwa dni...
|
|
 |
Gdybym miał wybrać drugi raz wybrałbym tak samo.
|
|
 |
Chciałabym cię przytulić..
|
|
 |
Przyjaciel to ktoś do którego piszę po paru dniach inie pyta "dlaczego się nie odzywałaś" - tylko pisze dobrze ze napisałaś.. :* coś w tym jest.
|
|
 |
Jesteś dla mnie niebezpieczna ;*
|
|
 |
W zyciu mozesz kierowac sie wyrzutami sumienia, strachem albo zdrowym rozsadkiem; mozesz podazac za gniewem albo duma. Ale pewnego dnia, predzej czy pozniej, pozalujesz tego. Jedyny sposob by nie zalowac, to isc za glosem serca. To prawda, moze ci kazac zrobic szalone rzeczy... jak zwiazac sie z osoba, od ktorej zdrowy rozsadek kaze trzymac sie z daleka. Ale jesli jedno spojrzenie, jedno slowo, jeden dotyk tej osoby budza w tobie takie emocje, ze czujesz jakbys miala zaraz umrzec - to ja wybieram wlasnie to. Zycie. Zycie w tym uczuciu.
|
|
 |
"I ta świadomość, że nie chcesz już innych ramion, innych ust, innych słów, innych snów. Ta pewność, że nie chcesz innego uśmiechu o poranku. Kiedy już wiesz, że chcesz czekać tylko na jego powrót, nikogo innego, tylko w niego wtulona chcesz spokojnie zasnąć. Chcesz tylko jego".
|
|
 |
Usiadła i najnormalniej w świecie zaczęła płakać, Chociaż nie. Ona nie płakała, ona wyla, krzyczała i znowu przeklinala Boga. Miała dość, mózg podsuwał jej różne obrazy, straszne obrazy. Resztkami sił walczyła, żeby wyrzucić je z głowy. Nie chciała już żyć, już się poddała. I wie, że dla Niej już nie ma ratunku, po prostu nie ma...
|
|
 |
Cały problem polega na tym, że ja cały czas jestem tą dziewczyną z liceum, która zamykała się w pokoju, włączała muzykę i chciała być sama.
|
|
 |
Wczorajsza rozmowa dużo mi dała. Przegadalismy pewne rzeczy, zrozumieliśmy pewne rzeczy. Jak to napisałeś, niech się dzieje co chce. Nie chcę już Cię stracić, Ty tak samo. Dalej będziemy udawać, ale teraz przynajmniej razem. Kocham Cię, kocham Cię najmocniej na świece...
|
|
|
|