głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tempre

  dziecko. ja rozumiem nie chodzenie do szkoły. na prawdę. rozumiem  że łóżko przyciąga  a Ci wstrętni nauczyciele odpychają. ale żeby tydzień  nawet ponad? ..   tato ...   nie przerywaj mi.   mogłabyś moja droga panno ruszyć się od czasu do czasu  bo zapomnisz jak wygląda ten budynek.   tato  ale ...   nie skończyłem. idź nawet na 11  dobra  ale rusz się w końcu do tej dziwnej szkoły.   tato  cholera jasna! jest przerwa świąteczna.   uu  aha.   veriolla

kredkinabaterie4 dodano: 12 stycznia 2012

- dziecko. ja rozumiem nie chodzenie do szkoły. na prawdę. rozumiem, że łóżko przyciąga, a Ci wstrętni nauczyciele odpychają. ale żeby tydzień, nawet ponad? .. - tato ... - nie przerywaj mi. - mogłabyś moja droga panno ruszyć się od czasu do czasu, bo zapomnisz jak wygląda ten budynek. - tato, ale ... - nie skończyłem. idź nawet na 11, dobra, ale rusz się w końcu do tej dziwnej szkoły. - tato, cholera jasna! jest przerwa świąteczna. - uu, aha. / veriolla

Z drugiego pokoju usłyszałam   Dzieje się z nią coś złego.   Mają rację. Od dawna nie potrafię być sobą. Nie mogę spać nocami. Do szkoły wychodzę bez plecaka  a w autobusach zapominam kasować biletu. Wszystko przeżywam  często biorę leki. Zupę popijam wódką  a od różowej pomadki wolę czarne cienie. A najczęściej  po prostu mam wyjebane.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Z drugiego pokoju usłyszałam - Dzieje się z nią coś złego. - Mają rację. Od dawna nie potrafię być sobą. Nie mogę spać nocami. Do szkoły wychodzę bez plecaka, a w autobusach zapominam kasować biletu. Wszystko przeżywam, często biorę leki. Zupę popijam wódką, a od różowej pomadki wolę czarne cienie. A najczęściej, po prostu mam wyjebane. / kredkinabaterie4

Lubię słyszeć w Jego głosie to podniecenie  połączone z ciężkim oddechem. Lubię kiedy napiera na mnie swoim ciałem  aby sprawić  że ztapiam się ze ścianą. Lubię czuć Jego dłonie  na moich biodrach i zapach papierosów Jego koszulki. Lubię kiedy jest wulgarny  prostacki i kiedy wykręca mi nadgarstki  gdy nie chcę Go pocałować. Ale mimo wszystko nie chciałabym z Nim być  nie potafię Mu zaufać. Może to tylko zabawa  a może boję się  że pewnego dnia zniknie. Tak jak zazwyczaj robią to inni.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Lubię słyszeć w Jego głosie to podniecenie, połączone z ciężkim oddechem. Lubię kiedy napiera na mnie swoim ciałem, aby sprawić, że ztapiam się ze ścianą. Lubię czuć Jego dłonie, na moich biodrach i zapach papierosów Jego koszulki. Lubię kiedy jest wulgarny, prostacki i kiedy wykręca mi nadgarstki, gdy nie chcę Go pocałować. Ale mimo wszystko nie chciałabym z Nim być, nie potafię Mu zaufać. Może to tylko zabawa, a może boję się, że pewnego dnia zniknie. Tak jak zazwyczaj robią to inni. / kredkinabaterie4

Można się uzależnić  od pewnego rodzaju smutku.

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Można się uzależnić, od pewnego rodzaju smutku.

  To spierdalaj   Zaśmiał mi się prosto w oczy  kurczowo trzymając moje nadgarstki.   Z miłą chęcią.   Szepnęłam mu z uśmiechem do ucha. Spojrzał na mnie  a jego mina nie przypominała już tej poprzedniej. W tych oczach oprócz zdziwienia malował się ból  taki całkiem rozpierdalający. Starałam się nie zwracać na to uwagi. Staliśmy jeszcze przez chwilę  wpatrując się w swoje twarze.   Chciałam już iść  mógłbyś puścić moje ręce?   Dodałam po chwili  nadal z zadowoleniem na mordzie. Spełnił moją prośbę  a ja machając i udając szczęśliwą odeszłam. Widziałam  jak długo stojąc w bezruchu z otwartą japą czekał  aż wrócę. Zawsze wracałam. Ale nie teraz. Nie kiedy zaczął mnie niszczyć. Bo to tak cholernie boli.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

- To spierdalaj - Zaśmiał mi się prosto w oczy, kurczowo trzymając moje nadgarstki. - Z miłą chęcią. - Szepnęłam mu z uśmiechem do ucha. Spojrzał na mnie, a jego mina nie przypominała już tej poprzedniej. W tych oczach oprócz zdziwienia malował się ból, taki całkiem rozpierdalający. Starałam się nie zwracać na to uwagi. Staliśmy jeszcze przez chwilę, wpatrując się w swoje twarze. - Chciałam już iść, mógłbyś puścić moje ręce? - Dodałam po chwili, nadal z zadowoleniem na mordzie. Spełnił moją prośbę, a ja machając i udając szczęśliwą odeszłam. Widziałam, jak długo stojąc w bezruchu z otwartą japą czekał, aż wrócę. Zawsze wracałam. Ale nie teraz. Nie kiedy zaczął mnie niszczyć. Bo to tak cholernie boli. / kredkinabaterie4

Obudziła się na szpitalnym korytarzu. Rozglądając się dookoła przypominała sobie dlaczego tu jest. Zdarzenia z poprzedniego dnia wolno  jakby w zwolnionym tempie odtwarzały się w jej głowie. Poszła na salę 217. Spał. Usiadła przy jego łóżku patrząc jak nierówno oddycha. Łzy napłynęły jej do oczu. 'To moja wina  przepraszam.' mówiła jakby do siebie. 'To ja powinnam teraz umierać  nie Ty. Przepraszam' otarła mokre od płaczu policzki. 'Przestań  przecież Cię kocham' usłyszała jego słaby i zmęczony głos. Wziął ją za rękę i znów zamknął oczy. 'Już zawsze będę Cię kochał.' zdążył powiedzieć zanim długa  ciągła linia pojawiła się na monitorze z przeraźliwym dźwiękiem odbijającym się echem wśród białych ścian.   dontforgot

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Obudziła się na szpitalnym korytarzu. Rozglądając się dookoła przypominała sobie dlaczego tu jest. Zdarzenia z poprzedniego dnia wolno, jakby w zwolnionym tempie odtwarzały się w jej głowie. Poszła na salę 217. Spał. Usiadła przy jego łóżku patrząc jak nierówno oddycha. Łzy napłynęły jej do oczu. 'To moja wina, przepraszam.' mówiła jakby do siebie. 'To ja powinnam teraz umierać, nie Ty. Przepraszam' otarła mokre od płaczu policzki. 'Przestań, przecież Cię kocham' usłyszała jego słaby i zmęczony głos. Wziął ją za rękę i znów zamknął oczy. 'Już zawsze będę Cię kochał.' zdążył powiedzieć zanim długa, ciągła linia pojawiła się na monitorze z przeraźliwym dźwiękiem odbijającym się echem wśród białych ścian. \ dontforgot

Efektywnie wbiegam w ściany otrzepując się z sarkazmu.

tempre dodano: 11 stycznia 2012

Efektywnie wbiegam w ściany otrzepując się z sarkazmu.

Life is killing me.

tempre dodano: 11 stycznia 2012

Life is killing me.

Don't let me go.

tempre dodano: 11 stycznia 2012

Don't let me go.

Ignorance is your new best friend   Paramore

tempre dodano: 11 stycznia 2012

Ignorance is your new best friend / Paramore

Co ma być  to będzie. A jeśli będzie chujowo  to się napierdolimy i będzie zajebiście.

kredkinabaterie4 dodano: 10 stycznia 2012

Co ma być, to będzie. A jeśli będzie chujowo, to się napierdolimy i będzie zajebiście.

Nie mam siły  żeby się podnieść. Każde spojrzenie zabija od nowa. Pojawia się pytanie   Co ja tutaj robię? Odrobina silnej woli  odwagi  ostre narzędzie  łzy i kilka kropel krwi. Tak niewiele  a może dać ulgę  na wieki. Tylko dlaczego tak ciężko jest się przełamać  skończyć z pierdoleniem o bólu? Dlaczego tak bardzo każdy z nas boi się przestać istnieć?   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 10 stycznia 2012

Nie mam siły, żeby się podnieść. Każde spojrzenie zabija od nowa. Pojawia się pytanie - Co ja tutaj robię? Odrobina silnej woli, odwagi, ostre narzędzie, łzy i kilka kropel krwi. Tak niewiele, a może dać ulgę, na wieki. Tylko dlaczego tak ciężko jest się przełamać, skończyć z pierdoleniem o bólu? Dlaczego tak bardzo każdy z nas boi się przestać istnieć? / kredkinabaterie4

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć