 |
lubię, gdy się uśmiechasz. nie lubię sprawiać Ci bólu swoimi słowami. jest mi źle, kiedy się kłócimy. zżyłam się z Tobą i nie chcę łatwo odpuszczać. cieszę się, że jesteś. wierzę, że zawsze będzie między nami nić porozumienia. a nawet jeśli będzie źle, odnajdziemy się z powrotem. / tonatyle
|
|
 |
I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę, nie będę robić wszystkiego, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie, więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym, nie będę wybaczać, bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem, nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę, bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę, jak zwykle na skróty, ups, ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji, że kolejna wróciła, że możesz robić wszystko, a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki, które mógłby mieć tutaj każdy, więc czym się szczycisz? Daj spokój, żaden z Ciebie plejer, raczej frajer, który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś, że będę jak tamte, że wrócę, że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz, bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko, że nie ma obok już nikogo./esperer
|
|
 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer
|
|
 |
Nic nie dawało mi tyle sił i chęci do życia, co Jego miłość. Jednak dzisiaj już wiem, że to co cię wpierw uskrzydla, z upływem czasu potrafi być jak morderca...
|
|
 |
-Jaki błąd popełniła?
- Za bardzo kochała. A takie właśnie psują wszystko najszybciej
i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo ile dają, zapominając że dzisiaj ludzie już nie są zdolni do prawdziwej miłości. I pewnego dnia wali się wszystko w co wierzyły. Wtedy odchodzą..
|
|
 |
Z tego się wychodzi. Powoli, z trudem, ale się wychodzi. Z czasem to, co kiedyś wydawało się wszystkim, pomału zaciera się w pamięci i tylko wspólne zdjęcie przypomina, że kiedyś coś gdzieś.. Aż w końcu chwile z przeszłości zdają się być już tylko snem. I to takim sprzed lat. Czasami tylko przez warstwy nowych zdarzeń przebije się jakieś wspomnienie i targnie sercem, ale coraz rzadziej. Aż wreszcie osoba, która była dla Ciebie każdym oddechem, będzie jak każdy inny przechodzień na ulicy. Po prostu twarzą pojawiającą się znikąd w tłumie i w tym tłumie ginącą..
|
|
 |
- Powiedz mi, jak się zapomina?
- Powoli. Dzień po dniu.
|
|
 |
Tak długo broniłam się przed tą decyzją, aby pozwolić temu odejść. Tak często odkładałam ją na potem licząc, że coś się zmieni, albo przynajmniej będę bardziej gotowa na wcielenie ją w życie. Ale czy w ogóle istnieje odpowiedni moment, na dopuszczenie się zbrodni, jaką jest zabicie miłości? Dziś już wiem, że nie można się do niej przygotować i zabezpieczyć przed nadejściem bólu. To po prostu trzeba przeżyć i poczekać, aż twoje serce całkowicie zobojętnieje. To po prostu trzeba przeżyć, jeśli się kochało..
|
|
 |
Czyjeś błędy to zbyt mały powód, by przestać kochać..
|
|
 |
kurwa, ludzie, myjcie się. woda nie gryzie. / tonatyle
|
|
 |
Wieczór nadchodzi. Chłodne powietrze. Pora na wieczorny spacer. Tym razem w samotności. Muzyką i przed siebie. Trudno jest gdziekolwiek iść szczególnie jak się ma wspomnienia związane z nim. Gdzie nie spojrzę widzę siebie i niego, jak byliśmy szczęśliwi, przytuleni. Cztery lata to jednak coś nie sądzisz? Teraz mnie zostawiłeś samą, zupełnie samą. Nigdy się nie dowiesz, że będziesz miał synka. Chciałeś aby pierwszy był chłopak, pamiętasz? Nadal nie dochodzi do mnie, że ciebie nie ma i nie będzie. Dlaczego? Pisk opon, światło, które są zbliżało i ciemność. Ciąża zagrożona, dowiedzenie się że będzie dziecko, którego pragnąłeś, wesele, zaręczyny. Nic już z tych planów nie spełni się, nic już nie ma sensu. Tak bardzo pielęgnowaliśmy naszą miłość, a on nam ją odebrał. Bóg widział, że jestem szczęśliwa, a jednak mi cie odebrał.. Piszę do ciebie list, bo może go przeczytasz, usłyszysz. [jestemjakajestemxd]
|
|
 |
|
popełnił największy błąd w moim życiu - skradł mi serce .
|
|
|
|