![Minęło 10 lat. Dekada złożona z nierównych walk i bitw. Wzloty i upadki? Raczej wspinaczka i dywan ze zgliszcz. Leczenie ran w ukryciu i pokazywanie uśmiechu w słońcu. Ciągły trening mały progres zamykanie gniewu w kojcu. Niespodziewane odkopanie Skarbu ukrytego pośród pozorów i wygody. Znalezienie zrozumienia akceptacji i swobody. Przejście trudnej drogi nauka siebie nawzajem Mnóstwo kłótni pogodzeń zwierzeń i bajek Pisanych z planowanej wspólnej przyszłości. Kto by pomyślał że znowu utone tym razem w prawdziwej miłości. Byłam bardzo ostrożna. Wiesz Szczęście nie było zbyt hojne W końcu jestem bezpieczna. Warto było by wygrać tę wojnę. rzaba 07](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Minęło 10 lat. Dekada złożona z nierównych walk i bitw.
Wzloty i upadki? Raczej wspinaczka i dywan ze zgliszcz.
Leczenie ran w ukryciu i pokazywanie uśmiechu w słońcu.
Ciągły trening, mały progres, zamykanie gniewu w kojcu.
Niespodziewane odkopanie Skarbu, ukrytego pośród pozorów i wygody.
Znalezienie zrozumienia, akceptacji i swobody.
Przejście trudnej drogi, nauka siebie nawzajem,
Mnóstwo kłótni, pogodzeń, zwierzeń i bajek
Pisanych z planowanej wspólnej przyszłości.
Kto by pomyślał, że znowu utone, tym razem w prawdziwej miłości.
Byłam bardzo ostrożna. Wiesz-
Szczęście nie było zbyt hojne
W końcu jestem bezpieczna.
Warto było, by wygrać tę wojnę. / rzaba_07
|
|
![Chciałabym żeby dalej był moim przyjacielem. Niekoniecznie partnerem. Człowiekiem który zawsze przy mnie jest. Zmieniłabym się. Zmieniłam się. To był dobry uklad. rzaba 07](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Chciałabym, żeby dalej był moim przyjacielem. Niekoniecznie partnerem. Człowiekiem, który zawsze przy mnie jest. Zmieniłabym się. Zmieniłam się. To był dobry uklad. / rzaba_07
|
|
![Ciebie też kocham Piękny. Na zawsze. Pamiętaj. Jestem. rzaba 07](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Ciebie też kocham, Piękny. Na zawsze. Pamiętaj. Jestem. / rzaba_07
|
|
![Tak. To koniec. Nie! Nie zapomniałam. Ciągle tęsknię Piękny. Jednak miałeś rację. W pewnym sensie. Nie zapomnę ale tak miałeś rację znalazłam osobę która mnie kocha którą ja kocham za którą pójdę w ogień. Jest mój. Trzymaj się! Dziękuję! rzaba 07](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Tak. To koniec. Nie! Nie zapomniałam. Ciągle tęsknię, Piękny. Jednak miałeś rację. W pewnym sensie. Nie zapomnę, ale tak, miałeś rację ;) znalazłam osobę, która mnie kocha, którą ja kocham, za którą pójdę w ogień. Jest mój. Trzymaj się! Dziękuję! / rzaba_07
|
|
![Stałam tam. Po sam pas w bagnie. Widziałeś mnie. Czułam się strasznie. Dookoła były tylko martwe pnie Połamane gałęzie i wielki cień Potwora który w końcu mnie dogonił. Szczerze? Teraz mój strach się podwoił. Czułam jeszcze gniew bo włożyłam tyle trudu Aby się go pozbyć jego i tego bólu. Odwróciłam się i wykonałam zamach Kopałam gryzłam odgrywałam dramat. O dziwo poskutkowało. Brawo ja! Kolejny Level zabawa wciąż trwa. rzaba](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Stałam tam. Po sam pas w bagnie.
Widziałeś mnie. Czułam się strasznie.
Dookoła były tylko martwe pnie,
Połamane gałęzie i wielki cień
Potwora, który w końcu mnie dogonił.
Szczerze? Teraz mój strach się podwoił.
Czułam jeszcze gniew, bo włożyłam tyle trudu,
Aby się go pozbyć, jego i tego bólu.
Odwróciłam się i wykonałam zamach,
Kopałam, gryzłam, odgrywałam dramat.
O dziwo, poskutkowało. Brawo ja!
Kolejny Level, zabawa wciąż trwa. / rzaba
|
|
![Powiedz ile razy myślałeś że życie układa się tak aby droga była wciąż pod górkę? Przyznaj się że zacząłeś wierzyć w to cholerne fatum które nad każdym wisi w postaci burzowej chmury i tylko od czasu do czasu pojawia się promyk słońca aby podładować znajdujące się na wyczerpaniu baterie. Wiesz ile chodzi po tym świecie istot złamanych skreślonych a przede wszystkim zagubionych jak Ty? Pomyśl o tym. Albo nie myśl. Nie warto. rzaba](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Powiedz, ile razy myślałeś, że życie układa się tak, aby droga była wciąż pod górkę? Przyznaj się, że zacząłeś wierzyć w to cholerne fatum, które nad każdym wisi w postaci burzowej chmury i tylko od czasu do czasu pojawia się promyk słońca, aby podładować znajdujące się na wyczerpaniu baterie. Wiesz, ile chodzi po tym świecie istot złamanych, skreślonych, a przede wszystkim zagubionych jak Ty? Pomyśl o tym. Albo nie myśl. Nie warto. / rzaba
|
|
![Minęło 10 lat. Kurwa. Nigdy nie pomyślałabym że czas aż tak szybko może zlecieć. Zamieniłam wieś na miasto dres na jeansy kota na psa chłopaka na mężczyznę. Rzuciłam fajki. Skończyłam studia. Prowadzę firmę. Żyję. To dowód na to że czasem naprawdę trzeba głośno krzyczeć aby ktoś rzucil Ci pomocną linę do tego bagna. Jednak można. Szczęściu trzeba pomóc zapamiętaj. rzaba](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Minęło 10 lat. Kurwa. Nigdy nie pomyślałabym, że czas aż tak szybko może zlecieć. Zamieniłam wieś na miasto, dres na jeansy, kota na psa, chłopaka na mężczyznę. Rzuciłam fajki. Skończyłam studia. Prowadzę firmę. Żyję. To dowód na to, że czasem naprawdę trzeba głośno krzyczeć, aby ktoś rzucil Ci pomocną linę do tego bagna. Jednak można. Szczęściu trzeba pomóc, zapamiętaj. / rzaba
|
|
![To jest taki człowiek który mimo że znajduje się czasem po drugiej stronie kraju zawsze jest obok Ciebie. To taki człowiek za którym skoczysz w przepaść bo on zawsze skacze za Tobą w ogień. To taki człowiek którego kochasz z wzajemnością z którym spędzasz życie wykorzystując każdą daną wam chwilę. Człowiek którego ciągle Ci mało mimo że spędzacie całe dnie i noce razem. To taki Twój człowiek na zawsze. rzaba](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
To jest taki człowiek, który mimo że znajduje się czasem po drugiej stronie kraju, zawsze jest obok Ciebie. To taki człowiek, za którym skoczysz w przepaść, bo on zawsze skacze za Tobą w ogień. To taki człowiek, którego kochasz z wzajemnością, z którym spędzasz życie wykorzystując każdą daną wam chwilę. Człowiek, którego ciągle Ci mało, mimo że spędzacie całe dnie i noce razem. To taki Twój człowiek, na zawsze. ____ rzaba
|
|
![Koniec kwietnia 2022r. Czas zweryfikował wiele. Prawdziwi przyjaciel zostali. To najważniejsze. Kocham was. Minęło 5 lat. Ludzie którzy powinni być blisko są dalej niż kiedykolwiek pomyślałam że mogą być. Całkowicie poza moim zasięgiem. Gdzieś w świecie w strefie dla mnie niedostępnej. Niezainteresowani. rzaba](http://files.moblo.pl/0/3/81/av65_38101_41997_thumb_b1000.jpg) |
Koniec kwietnia 2022r. Czas zweryfikował wiele. Prawdziwi przyjaciel zostali. To najważniejsze. Kocham was. Minęło 5 lat. Ludzie, którzy powinni być blisko są dalej, niż kiedykolwiek pomyślałam, że mogą być. Całkowicie poza moim zasięgiem. Gdzieś w świecie, w strefie dla mnie niedostępnej. Niezainteresowani. __ rzaba
|
|
![Tego dnia wstała bardzo wcześnie. Słońce jeszcze nie wstało mróz szczypał w nos a ona mimo nie sprzyjających warunków poszła. Musiała. Dzisiaj musiała pójść być sama wyjść odejść. Pogoda jej nie zniechęciła. Kiedyś była słaba pod tym względem. Szukała wymówek ale nie teraz. Już nie. W końcu zaczęła wygrywać sama ze sobą i właśnie dlatego wyszła dziś w góry bez nikogo sama. Wiedziała że nikt nie będzie jej szukał. Nie wzięła nawet telefonu ze sobą. Wszystkim osobom którym na niej zależało dała wcześniej znać że chce odpocząć kilka dni. Dała znać że wyjeżdża do SPA i nie będzie korzystała z telefonu. Poszła w góry wiedziała że nie powinna nikogo okłamywać ale gdyby powiedziała prawdę oni chcieliby być blisko. Ona musiała być sama potrzebowała zostać ze sobą. Pozamykała wszystkie swoje sprawy i nigdy już nie wróciła....](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Tego dnia, wstała bardzo wcześnie. Słońce jeszcze nie wstało, mróz szczypał w nos, a ona mimo nie sprzyjających warunków poszła. Musiała. Dzisiaj musiała pójść, być sama, wyjść, odejść. Pogoda jej nie zniechęciła. Kiedyś była słaba pod tym względem. Szukała wymówek, ale nie teraz. Już nie. W końcu zaczęła wygrywać sama ze sobą i właśnie dlatego wyszła dziś w góry bez nikogo, sama. Wiedziała, że nikt nie będzie jej szukał. Nie wzięła nawet telefonu ze sobą. Wszystkim osobom, którym na niej zależało dała wcześniej znać, że chce odpocząć kilka dni. Dała znać, że wyjeżdża do SPA i nie będzie korzystała z telefonu. Poszła w góry, wiedziała, że nie powinna nikogo okłamywać, ale gdyby powiedziała prawdę, oni chcieliby być blisko. Ona musiała być sama, potrzebowała zostać ze sobą. Pozamykała wszystkie swoje sprawy i nigdy już nie wróciła....
|
|
![III Wiedziała że będzie cierpiała bo oni inaczej nie potrafili. kochali się cholernie a mimo to i tak się ranili. To zawsze się tak kończyło. Kochali się a mimo to w pewnym momencie zaczynali się nienawidzić i darli koty rzucała w niego zastawą a on i tak chciał czekać i być blisko. Chciał tak długo póki nie zaczynała na siłę go do siebie zniechęcać. Tak długo walczyła aż w końcu on odpuszczał i odchodził. Tak jak tego chciała. Jednak kiedy odszedł ona cholernie za nim zaczynała tęsknić. później po jakimś czasie krótszym lub dłuższym on wracał tak znienacka jak dziś. Ona znów do niego wracała bo był całym jej światem miłością jej życia. To błędne koło jednak nigdy się nie kończyło i zawsze wyglądało tak samo... Do dnia kiedy on chciał wrócić i zobaczył ją w zaawansowanej ciąży. Myślał że to dziecko innego ale nie zdawał sobie sprawy jak bardzo się mylił.......](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
(III) Wiedziała, że będzie cierpiała, bo oni inaczej nie potrafili. kochali się cholernie, a mimo to i tak się ranili. To zawsze się tak kończyło. Kochali się, a mimo to w pewnym momencie zaczynali się nienawidzić i darli koty, rzucała w niego zastawą, a on i tak chciał czekać i być blisko. Chciał tak długo, póki nie zaczynała na siłę go do siebie zniechęcać. Tak długo walczyła, aż w końcu on odpuszczał i odchodził. Tak jak tego chciała. Jednak kiedy odszedł ona cholernie za nim zaczynała tęsknić. później po jakimś czasie krótszym lub dłuższym on wracał, tak znienacka jak dziś. Ona znów do niego wracała, bo był całym jej światem, miłością jej życia. To błędne koło jednak nigdy się nie kończyło i zawsze wyglądało tak samo... Do dnia, kiedy on chciał wrócić i zobaczył ją w zaawansowanej ciąży. Myślał, że to dziecko innego, ale nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo się mylił.......
|
|
![II Mam rodzinę. Nie niszcz mi życia. jestem szczęśliwa. Proszę odejdź. Zapomnijmy o tym że kiedykolwiek mnie znałeś. Nie kład. Nie lubię tego. Masz niewyparzoną buzię. boisz się. Boisz się uczucia które nas łączy. I nie. Nie masz rodziny. Przecież wiem. Od wielu dni Cię obserwuję. Wiem jak wygląda Twój dzień co robisz jakie masz rytuały. Wiem o Tobie wszystko. Nadal jesteś moja. Czekałaś za mną. To dlatego Ci nie wyszło z nikim dotąd. Przecież wiem. Przyznaj się... Nie... Ja.... Nie.... Nie... Nie mogę. spróbowała odejść ale on ją trzymał a ona mocno nie walczyła. Kochała jego zapach jego dotyk jego obecność. W każdym ze swoich facetów szukała jego jego cech. Nie potrafiła odejść mimo tego że wiedziała że tak będzie lepiej. Nie mogła odejść bo go kochała. Próbowała a mimo to wiedziała że i tak mu ulegnie i będzie cierpiała. Ludzie się nie zmieniają tylko innym przestaje odpowiadać to jak się zachowują.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
(II) -Mam rodzinę. Nie niszcz mi życia. jestem szczęśliwa. Proszę odejdź. Zapomnijmy o tym, że kiedykolwiek mnie znałeś.
- Nie kład. Nie lubię tego. Masz niewyparzoną buzię. boisz się. Boisz się uczucia, które nas łączy. I nie. Nie masz rodziny. Przecież wiem. Od wielu dni Cię obserwuję. Wiem jak wygląda Twój dzień, co robisz, jakie masz rytuały. Wiem o Tobie wszystko. Nadal jesteś moja. Czekałaś za mną. To dlatego Ci nie wyszło z nikim dotąd. Przecież wiem. Przyznaj się...
-Nie... Ja.... Nie.... Nie... Nie mogę.- spróbowała odejść, ale on ją trzymał, a ona mocno nie walczyła. Kochała jego zapach, jego dotyk, jego obecność. W każdym ze swoich facetów szukała jego, jego cech. Nie potrafiła odejść mimo tego, że wiedziała, że tak będzie lepiej. Nie mogła odejść, bo go kochała. Próbowała, a mimo to wiedziała, że i tak mu ulegnie i będzie cierpiała. Ludzie się nie zmieniają tylko innym przestaje odpowiadać, to jak się zachowują.
|
|
|
|