 |
Będziesz trzymała Go za rękę, Ale to ja pierwsza tuliłam Jego dłoń. Będziesz całowała Jego usta, ale to ze mną przeżył swój pierwszy pocałunek. Będzie mu smutno, będziesz go pocieszać, ale On będzie pamiętał, jak ja to robiłam .. Będziesz Go bardzo mocno kochać! Ale to ja pierwsza mu serce i dusze oddałam. Będziesz próbowała zrobić coś oryginalnego, ale to ja kiedyś się dla Niego pocięłam. Będzie patrzył w Twoje oczy, ale zauważy w nich mój kolor ! Nie wymażesz mnie z Jego wspomnień. A gdy będzie kiedyś płakał, przybiegniesz do Niego, Ale on się odwróci, nie pytaj dlaczego, Bo tam już będę ja.. Sama dobrze wiesz, że o pierwszej miłości nikt nie zapomina, Nie smuć się, jestem tylko wspomnieniem..
|
|
 |
- Kochasz mnie? - Tak. - A kogo będziesz kochać jutro? - Ciebie. - A następnego dnia? - Ciebie. - A za 20 lat? - Inna. - Kogo? - Naszą córkę.
|
|
 |
wypady za osiedla, deski, pozdzierane kolana i łokcie, uśmiech nie schodzący z twarzy, kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha, przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady, całonocny chillout, gdzie wszystko inne traci znaczenie, wyczuwam wakacje. / Endoftime.
|
|
 |
Mam serce wypełnione Tobą po brzegi.
|
|
 |
♥ 24.01 - 24.06 ♥ 5 miesięcy z Tobą ! ♥
|
|
 |
wyobraź sobie, sypanie soli na świeżą ranę, wiesz, z reguły nigdy nie przestaję, nigdy nie potrafię przestać, widok krwi, ten ból daje ukojenie, dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę, by po raz kolejny odwracając się, nigdy więcej się nie poddać, nigdy nie odpuścić, czegoś co daje życie. / Endoftime.
|
|
 |
pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.
|
|
 |
|
miałeś szansę na zmarnowanie tego,co miało znaczenie-nie dziwne,że ją wykorzystałeś.przecież lubisz niszczyć to,co w życiu ważne.
|
|
 |
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często. / Słoń
|
|
 |
|
'W pewnym momencie, człowiek jest tak przyzwyczajony do samotności, że aż boi się zakochać.'
|
|
 |
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, nie puszczanie sygnałków, nie przytulanie od razu, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, zmuszanie do biegania po schodkach, robienie czegoś bez przemyślenia... Dziękuję że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść... Czasem tak dużo, a Ty jednak nie przestajesz mnie kochać.
|
|
|
|