głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tease_me

uwikłana w Twój zapach leżę bezsilnie na zimnej podłodze  nie mając siły na nic i nie mogąc się podnieść.

cariad dodano: 23 marca 2012

uwikłana w Twój zapach leżę bezsilnie na zimnej podłodze, nie mając siły na nic i nie mogąc się podnieść.

nie wiedziałam  że umiem kochać tak.

cariad dodano: 23 marca 2012

nie wiedziałam, że umiem kochać tak.

strzelę sobie w skroń i będzie po problemie.

cariad dodano: 23 marca 2012

strzelę sobie w skroń i będzie po problemie.

przepraszam  że kiedyś mnie zabraknie.

cariad dodano: 23 marca 2012

przepraszam, że kiedyś mnie zabraknie.

duszę się tym toksycznym powietrzem  w którym przyszło mi żyć. dławię się oddechem  który mi dajesz. z każdym dniem czuję  że mniej potrafię  mniej potrzebuję i mniej mi się chce.

cariad dodano: 20 marca 2012

duszę się tym toksycznym powietrzem, w którym przyszło mi żyć. dławię się oddechem, który mi dajesz. z każdym dniem czuję, że mniej potrafię, mniej potrzebuję i mniej mi się chce.

za dużo spotka nas niezwykłych i wspaniałych zbiegów okoliczności  żeby nie zacząć w końcu wierzyć w przeznaczenie.

cariad dodano: 19 marca 2012

za dużo spotka nas niezwykłych i wspaniałych zbiegów okoliczności, żeby nie zacząć w końcu wierzyć w przeznaczenie.

u mnie dobrze  ale z tym też sobie nie radzę.

cariad dodano: 19 marca 2012

u mnie dobrze, ale z tym też sobie nie radzę.

i boję się wciąż tej miłości  że kocham za mocno  że to ponad moje siły.

cariad dodano: 19 marca 2012

i boję się wciąż tej miłości, że kocham za mocno, że to ponad moje siły.

kocham cię  ale będzie ciężko  bo wielu tego nie zrozumie.

xssijgo dodano: 18 marca 2012

kocham cię, ale będzie ciężko, bo wielu tego nie zrozumie.

nie da się cofnąć czasu  ani też iść wciąż na przód nie spoglądając za siebie  nie potrafię tak  choć wiem  że jedynym  co należy do mnie w nieskończonej istocie świata to dzisiaj i obecna chwila  reszta została już zapisana  nie mogę do niej wrócić i nic zmienić  już nigdy. a to  co zrobimy teraz także zostanie spalone bez odwrotu. o przyszłość nawet nie pytam  bo każda myśl może być  jak niespodziewany nóż w plecy  który wbijamy sobie właśnie w tym momencie  albo odsuwamy się i uciekamy z miejsca zdarzenia  licząc  że czas nigdy nas nie dogoni.

cariad dodano: 17 marca 2012

nie da się cofnąć czasu, ani też iść wciąż na przód nie spoglądając za siebie, nie potrafię tak, choć wiem, że jedynym, co należy do mnie w nieskończonej istocie świata to dzisiaj i obecna chwila, reszta została już zapisana, nie mogę do niej wrócić i nic zmienić, już nigdy. a to, co zrobimy teraz także zostanie spalone bez odwrotu. o przyszłość nawet nie pytam, bo każda myśl może być, jak niespodziewany nóż w plecy, który wbijamy sobie właśnie w tym momencie, albo odsuwamy się i uciekamy z miejsca zdarzenia, licząc, że czas nigdy nas nie dogoni.

prawda jest taka  że to  co niszczy moje wnętrze to strach przed możliwością powrotu przeszłości  która właśnie z tego powodu wciąż jest obecna i daje o sobie znać każdej nocy krzycząc w echu kropel spadających na zimną podłogę  w miejscu  które stało się moją klatką beznadziei.

cariad dodano: 17 marca 2012

prawda jest taka, że to, co niszczy moje wnętrze to strach przed możliwością powrotu przeszłości, która właśnie z tego powodu wciąż jest obecna i daje o sobie znać każdej nocy krzycząc w echu kropel spadających na zimną podłogę, w miejscu, które stało się moją klatką beznadziei.

każdego ranka wstaję  podnoszę w górę moje wyćwiczone już kąciki ust  maluję oczy  zacieram blizny i na moment zaszywam rany  żeby później sam na sam ze sobą drastycznie je rozpruć. i wciąż udaję  że jest dobrze  bo przecież nie może być inaczej  nie u mnie  nie teraz. a jednak coś w środku tak nieustannie piecze  szczypie i rozdziera. bezsilność gromadzi się pod powiekami wciąż i wciąż  tak ciężko funkcjonować w doskonałej masce  kiedy czujesz  że to wszystko nie ma sensu  bo jest budowane na jednym wielkim kłamstwie.

cariad dodano: 17 marca 2012

każdego ranka wstaję, podnoszę w górę moje wyćwiczone już kąciki ust, maluję oczy, zacieram blizny i na moment zaszywam rany, żeby później sam na sam ze sobą drastycznie je rozpruć. i wciąż udaję, że jest dobrze, bo przecież nie może być inaczej, nie u mnie, nie teraz. a jednak coś w środku tak nieustannie piecze, szczypie i rozdziera. bezsilność gromadzi się pod powiekami wciąż i wciąż, tak ciężko funkcjonować w doskonałej masce, kiedy czujesz, że to wszystko nie ma sensu, bo jest budowane na jednym wielkim kłamstwie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć