 |
|
Z wielką ochotą spędzę z Tobą resztę swojego życia. Będę dzielić z Tobą kołdrę, ustąpię Ci nawet pierwszeństwa w kolejce do łazienki. Będę znosić Twoje humory i dzielnie zbierać okruszki czpisów z naszego wspólnego łoża małżeńskiego. Będę zamiast Ciebie wstawać w nocy, by nakarmić nasze dzieci. Będę gotowała Ci obiady tak smaczne, że niejeden kucharz będzie mógł się schować. Wytrwale będę podawała Ci pilot do telewizora, a podczas meczu przynosiła piwo z lodówki. Chętnie będę do nas zapraszała Twoich kolegów w sobotnie popołudnia, byś mógł sobie zagrać z nimi partyjkę w pokera, podczas gdy ja zabiorę dzieci do swojej matki. Zrobię wszystko o co poprosisz. Będę idealną żoną, matką, kochanką. Tylko zrób dla mnie jedno. Pokochaj mnie.
|
|
 |
i wciąż mam w głowie Twój słodki głos kiedy mi mówiłeś ' tęskniłem Księżniczko ' !!! wciąż nie potrafię się w tym świecie odnaleźć bez Ciebie !!! :( // n_e
|
|
 |
była godzina o2 : o2 pomyślałam o Nim, po paru godzinach znów zobaczyłam tym razem 14 : 14 i znów o Nim. mogłabym tak bez przerwy wymawiać Jego cudne imię, śnić o Nim i być znów tak po prostu z Nim !!! // n_e
|
|
 |
Szliśmy korytarzem Ty wybuchnęłaś śmiechem opowiadając mi swój sen. A na mojej twarzy pojawił się niewinny uśmiech. Od razu zapytałaś co jest grane. Tak opowiedziałam Ci słowo po słowie, że spotkaliśmy się bo cholernie Ci na tym zależało. Rozmawialiśmy długo i rozstrzygająco. Po raz pierwszy zobaczyłeś jak płacze wtedy mnie przytuliłeś i powiedziałeś, że już dłużej nie potrafisz, że mnie kochasz. Nagle weszłaś mi w słowo i powiedziałaś "mówiłam, że wszystko się ułoży" a ja jej na to odpowiedziałam "mała przecież rozmawiałyśmy o snach"
|
|
 |
"Pokochaj mnie tak jak ja kocham Cię! "
|
|
 |
Zabolał mnie Twój bezsensowny ruch. Nie wiem dlaczego, nie wiem po co ale wiem jedynie, że to zrobiłeś sprawiło Ci niezwykłą przyjemność. Próbowałeś zagrać na moich uczuciach, na moim sercu i sumieniu. Zauważyłam, że po raz kolejny raz zostałam okłamana przez osobę na której mi zależy. Jednak to nie miało znaczenia bo to ja obdarzyłam Cię ogromnym uczuciem. To było oczywiste wręcz nastawione od samego początku na porażkę. Ale liczę, liczę że jeszcze się odezwiesz. Dam Ci jeszcze szansę przez kilka dni ale później ? Później zapomnę, że między nami kiedykolwiek coś w ogóle było...
|
|
 |
Kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij, że mnie kochasz !
|
|
 |
Pamiętam jak szliśmy.. Szliśmy na długi spacer..Było cholernie zimno a przez całą drogę czekałam aż w końcu złapiesz mnie za rękę, czekałam aż w końcu wykrzyczysz mi w twarz, że mnie kochasz ale nie, nie wydarzyło się to. W sumie to, że zakochałam się w Tobie to tylko i wyłącznie moja wina przecież to ja narobiłam sobie głupich, niepotrzebnych nadziei a ja dla Ciebie kiedykolwiek coś znaczyłam? Czy chociaż przez chwilę byłam ważniejsza od innych? Ciągle zadaję sobie te pytania oraz cały czas całą winę zrzucam na siebie, ciągle się obwiniam.. Weź to w końcu zmień !
|
|
 |
Boli mnie fakt, że po tym co się wydarzyło bałeś się mi spojrzeć w oczy, bałeś się spotkać.. W sumie to dlaczego? Przecież nic do mnie nie czułeś.. Mogłeś wykrzyczeć mi to w twarz, że dla Ciebie jestem nikim .. może dałabym sobie wtedy spokój ..
|
|
|
|