 |
|
Zapomnieć o nim? To tak jak bym zapomniała oddychać. Nie do przeżycia, nigdy w życiu! ♥
|
|
 |
|
Tak, zależy mi. Nawet bardzo. Sama nie umiem tego określić, ale chcę byś był przy mnie w każdej chwili. Potrzebuję Cię jak powietrza.
|
|
 |
|
Abstrahując od altruistycznych zagadnień metafizycznego pietyzmu adekwatnie jestem gotów pokusić się stwierdzeniem, że percepcja mojej mentalności nie obliguje mnie do dalszej konwersacji z tobą, ponieważ nie stoisz nawet w brodziku moich potrzeb intelektualnych, co nie koliduje z moją wysublimowaną wiedzą na ów temat, biorąc pod uwagę wszelkie aspekty tej kwestii. / A :D poległam ;p
|
|
 |
|
Boję się zostać sama. W pewien sposób boli mnie myśl, że ktoś świetnie się bawi, kiedy ja zwijam się w kłębek na kanapie, lub na jednej z ławek po drugiej stronie jeziora, usiłując pohamować płacz. Przeraża mnie wizja spędzania dni bez osób mi bliskich, bez ich głosu, śmiechu, bez tych twarzy, które rozpoznałabym nawet w największym tłumie. Może zachowuję się strasznie egoistycznie, ale boję się, że po raz kolejny mogę zostać odrzucona, odepchnięta na drugi plan. Nie chcę znowu kończyć jako druga, nie chcę być niczyją opcją 'b'. Jednym z moich marzeń, lub może bardziej pragnień, jest po prostu być tą najważniejszą. /pierdolisz.
|
|
 |
|
'...Piersi są po to by je nosić z dumą
Za dużym dekoltem oczy same suną..' !;D
|
|
 |
|
Chciałabym mieć teraz kogoś przy sobie. Teraz, kiedy przeżywam kolejny z moich 'końców świata' potrzebuję szeroko rozłożonych ramion, oczekujących tego, bym w nie wpadła. Potrzebuję cichych zapewnień, że jestem ważna i taka pozostanę. Chcę poczuć, że wszystkie moje potknięcia będą mi wybaczone, a ja nie zostanę skreślona z powodu głupiego błędu. / xfucktycznie.
|
|
 |
|
Im bardziej go pragnęłam, tym bardziej wydawał być się odległy. A kiedy wreszcie huśtawka moich uczuć zatrzymała się na miłości, gwałtownie zniknął, nie pozostawiając już złudzeń swojego powrotu. Nie potrzebowałam tchórza. / xfucktycznie.
|
|
 |
|
506 obserwują.! < 3 ;* dzięęęękuję.! ;D
|
|
 |
|
W soobotę nach Deutschland! ;D Żegnam się z Polską, zaczynam nowy rozdział w życiu. Bez Ciebie. Może w końcu zapomnę o trzech wakacyjnych dniach z Tobą Łukaszu...;/
|
|
 |
|
Najgorzej jest w te cholerne wieczory, kiedy nie możesz zasnąć i przypominasz sobie jak bardzo masz zjebane życie. I nie, nie płacze wtedy bo chce. Łzy same cisną się do oczu na myśl, ze już chyba nigdy nie będzie dobrze.
|
|
 |
|
Czasami mam wrażenie, że za dużo oczekuje od świata.
|
|
 |
|
Ranisz mnie. Mimo swoich ciągłych zapewnień znów to robisz. Obiecywałeś mi wiele, a ja w końcu nauczyłam się, że Twoje obietnice są nic nie warte. W końcu to tylko słowa, którymi ranisz bardziej niż czynami, zwłaszcza gdy słów tych nie dotrzymujesz. Zaufałam ci i znów się zawiodłam. Dziś to zaufanie znikło, nie liczy się dla mnie. Bardziej przejmuję się bólem, który zadajesz mi non stop każdego dnia swojego milczenia. / fadetoblack
|
|
|
|