No powiedz ... nooo juz ... nie wystarczajaco cierpie ?? nie wystarcza ci too .. za to ja sie na wszystko zgadzam ... tak jak byam nie miala wlasnego zdania ... Co ty zemna robisz nooo co ?? ja sie narazie tylko grzecznie pytam ;(
noo powiedz ... no juz ... powiedz mi ze masz do mnie jakis bunt ... moze sprubuje go rozwiazac .. a jak mi sie nie uda to wtedy ty bd mial problem .. nie ja nie tym razem
A ty sie mi dziwisz ze ja nie wytrzymuje ,.. ?? mam poprostu dosc klamstw dosc dawania za wygrana .. dos tego ze to ja jestm ta gorsza .. Pamietasz jak powiedziales ze jedna z powodow dla ktorych śie wemnie zakochales jest to ze nie chce cie zmieniac .. ?? Ja nadal nie chce zebys sie zmienial . a ty .. poprostu mnie krzywdzisz .. mowisz ze czegos nie potrafie ze powinnam mowic ci o mojich problemach .. a gdy ci o nich mowie to mam dziwne wrazenie ze przestajesz ,mnie sluchac ... tak bardzo chciala bym ci powiedziec ze ja wkacu tego nie wytrzymam i skruce nasza bajke do slow ze nadszedl ten dzien kiedy musze powiedziec ze nie mozemy byc razem .. ale nie moge nie moge ci powiedziec ze potrafila bym ci powiedziec ze juz nie bd razem ze nasze dlugo i szczesliwie juz minelo ..
a ty nadal nie potrafisz zrozumiec ze kazda chwile chciala bym spedzac z toba .. a gdy mowisz ze nie moge nawed tych idjotycznych paruminut spedzic przy tobie .. to czuje sie tak zupelnie nie potrzebna taka pusta .. poprostu czuje sie tak jak bys zabral mi nadzieje rozpierdolil ja na male kawaleczki i powiedzial "ej mala .. nie placz trzeba zyc dalej" ..
Mówisz ze czegos nie robisz bo jezeli mamy byc ze soba do konca zycia to mamy jeszcze czas .. a co jezeli nam tego czasu zabraknie a wtedy bd musieli zalowac ze czegos nie zrobilismy ?? :/
czasami mam ochotę uciec od tego wszystkiego. jebnąć wszystkie żale w kąt, wyjechać i zostawić wszystko za sobą bez zbędnych pożegnań. zamknąć rozdział, wykasować pamięć z poprzedniego życia i żyć w nowym świecie, z nowym otoczeniem i czystą kartą.