 |
Koniec i początek mnie samej.
|
|
 |
Jesteś powietrzem, którym oddycham. Wierzę, że jeżeli kiedykolwiek mnie opuścisz, to nie będę miała powodu, aby istnieć.
|
|
 |
Dlaczego odwlekamy zmiany, które przyniosą nam szczęście? To jak odkładanie remontu domu aż do tygodnia przed jego sprzedażą.
|
|
 |
|
Cokolwiek by się nie stało, mimo wszystko pamiętaj, ja zawsze tu, dla Ciebie będę. | choohe
|
|
 |
Każdego dnia podróżuję przez historię, i pewnie stawiam kroki, pokonując strome stopnie. Widzę miliony twarzy, a w nich strach i euforię, pośród maratonu wiary, że w biegu nikt się nie potknie.
|
|
 |
1.Pobudka do życia. Esencja nowego dnia i chęć zasięgnięcia po heroinę. Brak pieniędzy, skrajny płacz i błagania o resztkę porcji nie pomagają. To XXI wiek. Nie mamy czego szukać w spokojnych kafejkach, barach czy miejscach dla normalnych ludzi. Niezrozumiałe jest ich podejście do nas. Przecież tej jesteśmy ludźmi. Trochę zagubionych i zatrutych. Boją się nas. Uciekają, idą daleko widząc na ulicy. Nie ma dla nas miejsca. Przecież my też chcemy trochę ciepła. Też jesteśmy dobrzy, też wierzymy w Boga choć trochę nas zawiódł. Bo gdyby mu na nas zależało opiekowałby się nami, nie pozwolił na doprowadzenie tak młodych istot do takiego stanu. Nie wiemy czym jest prawdziwe bycie czy wychowanie w zasadach. W większości pochodzimy z domów dziecka z których uciekliśmy. Niektórzy po prostu nie wytrzymywali wiecznych narzekań rodziców czy dziadków mówiących : DZIECKO CO TY ZE SOBĄ ROBISZ.
|
|
 |
2.Tak było ze mną. Wyszłam z domu i tylko tyle wystarczyło. Moim miejscem jest stara kamienica. Uczę się na własnych błędach. Ponawiam próby stworzenia siebie od nowa nawet, gdy kolejny raz się nie udaje. Próbuję jakoś z tego wyjść, ale to wcale nie proste. Mam dwadzieścia lat, ćpam od ponad 730 dni. Liczę czas, bo jestem nieszczęśliwa. Tylko tak perfekcyjnie potrafię udawać zadowoloną i odstresowaną. Znam takich jak ja i dzięki nim wiem, że muszę wszystko, bez wyjątków. Śmierć jest dla mnie czymś idealnym, szybkim, prostym. Nawet się jej nie obawiam. I tak na każdego przecież przyjdzie pora. Brakuje mi tylko jednego osoby, która mnie pokocha. Kogoś, dla kogo mogłabym przestać to brać, iść na odwyk i przetrzymać to wszystko. Człowieka dla którego zaczęłabym kolejny raz nowy rozdział. Nawet stworzyłabym dla niego nową JA. Byleby tylko był. Lubię o tym marzyć. Jak byłam mała, tata powtarzał mi, że warto mieć tajemnice i wymysły wyobraźni. One czynią nas wyjątkowymi...
|
|
 |
Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
|
|
 |
|
Jeden cholerny wieczór i wszystko wraca jak bumerang..
|
|
 |
|
Czuje, że przez Ciebie się rozpadam..
|
|
 |
Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała.
|
|
 |
1. Jesteśmy dość samotni. Brakuje nam czułości, drugiej osoby, zaufania, bezpieczeństwa. Potrzebujemy kilku miłych słów, kilku gestów. Próbujemy się uśmiechać, żyć normalnie i po prostu nie myśleć o danym uczuciu. Wchodzimy w przejściowe fazy. Uciekamy do innych, uciekamy do internetu... Znajdujemy tam osoby, które nas rozumieją. Ludzi, którzy chociaż w małym stopniu nam pomagają. Tłumaczą jak powinniśmy żyć i ile dawać od siebie. Z czasem to również nie wystarcza. Spotykamy kogoś innego, osobę z którą chcemy spędzać coraz więcej czasu. Z którą możemy rozmawiać o wszystkim i o niczym. Wciąż mamy dzięki niej jeszcze nadzieję, że nie zostaliśmy sami, ze jednak jest ktoś podobny.
|
|
|
|