 |
Kiedy mężczyzna milknie, kobieta myśli o najgorszym.
|
|
 |
Kiedy ci na kimś zależy, chcesz, by został przy tobie. Ale czasami musisz pozwolić im odejść, żeby pokazać, jak bardzo.
/plotrkara
|
|
 |
Jestem niska, chodzę w trampkach i pluje po chodnikach, nie znoszę się za to, ale mój ostatni facet miał zajawkę na rap, chodzę do szkoły z 2 gietami w torebce, od jakiegoś czasu mam przyjaciela geja, który musi słuchać o moich ex, lubię tabletki, nie lubię facetów, ale dziewczyn nie lubię jeszcze bardziej, widziałam kiedyś miłość, ale spierdoliła mi za granicę, właściwie to jestem nijaka, jestem zlepkiem cech które gdzieś tam, kiedyś, coś w mojej głowie uznało za odpowiednie, niczego nie ogarniam i w niczym się nie staram. Odejdź, zanim poznasz mnie tak naprawdę. / mediell
|
|
 |
Miała wrażenie, że już nigdy się od niego nie uwolni. Że on już naprawdę zawsze będzie częścią niej. Chociaż ona nigdy nie była częścią jego. Nie raz zastanawiała się dlaczego tęskni. Czemu. Tyle razy ją zawiódł i jeszcze więcej razy doprowadził do łez. W końcu nie wytrzymała. Otworzyła swoje życie, rozpatrując wszystkie za i przeciw pamiętania o nim i o tym co było. I co z tego wyszło? Dziś już go nie potrzebuje. Nie uśmiecha się na każdą myśl o niej. Dziś jest przy niej lepszy mężczyzna. Więc nie uciekajmy od myśli. Usiądźmy na spokojnie i zastanówmy się, czy naprawdę dana rzecz jest warta naszej uwagi. Zróbmy to. To takie szalenie ważne.
|
|
 |
to teatr. więc graj, udawaj, kłam.
|
|
 |
I nie gadaj o mnie, jak nie gadasz ze mną suko!
|
|
 |
Jak mam pić - pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie. Pytam, czy tu będą, oni ręczą, że tak, potem wchodzi szereg spraw, których być tu nie powinno
|
|
 |
Każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? Łatwiej oszukiwać samych siebie? Wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? Marne realia. Zatruwasz własne życie, by żyć. Ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. Kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat.
|
|
 |
wiesz o mnie tyle co facet o bólu przy porodzie. tyle co bogacz o biedzie i tyle co zakochany o matematyce
|
|
 |
gorące kakao zamieniła na piwo z kumplami. książki na imprezy. a serce na kamień. tak było lepiej. nic nie czuła, oprócz bólu głowy po kolejnym zgonie.
|
|
|
|