 |
|
Witaj w gronie osób które najpierw się uczesały a potem założyły koszulkę przez głowę.
|
|
 |
życie mnie nie przerasta, to po prostu kolejna przeszkoda do przeskoczenia. ale kiedy pojawia się uczucie, którego Ty i ta druga strona nie chcecie? no cóż. tutaj zaczyna się walka z czymś wszystkoodpornym.
|
|
 |
Dzięki Tobie zapomniałem, odrzucam co nieistotne, Miłość jest wymagająca, lecz możemy być na szczycie, Tobie oddaję me serce, z Tobą chcę przeżyć to życie. [TDS]
|
|
 |
Logicznie i konkretnie, na temat i ponętnie, ruszasz w moją stronę, czegoś chcesz ewidentnie. Podchodzisz, dotykasz ustami moich ust, ale przecież to nie jest żaden news. Na pewno coś jest między nami, byle kto z byle kim nie dotyka się ustami. [net]
|
|
 |
W Twojej bluzie popełniłabym nawet samobójstwo. [net]
|
|
 |
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza. [niesap]
|
|
 |
kocham stan umysłu, kiedy zaczynam rysować. z każdym machnięciem ołówka moje myśli stają się czystsze, wtedy nawet złamane serce lub kłótnia z rodzicami nie ma wpływu na mnie. to mój nałóg, wtedy kartka staje się pusta i jedyne co się liczy to to co pojawia się w szkicowniku. nie pozwolę nigdy nikomu tego odebrać, to mój skarb. przy śpiewaniu wyrażam jakieś emocje, przy tańcu też. tylko podczas wykonywania rysunku moja dusza czuje się spokojna, nie liczy się nic.
|
|
 |
|
Co powiesz na to, żebym teraz ja pobawiła się Twoimi uczuciami?
|
|
 |
dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, nie puszczanie sygnałów, nie przytulanie od razu, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, zmuszanie do biegania po schodkach, robienie czegoś bez przemyślenia.. dziękuję, że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść.. czasem tego tak dużo, a Ty jednak nie przestajesz we mnie wierzyć. [net]
|
|
 |
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie. [net]
|
|
 |
Przesiąkłam zapachem Jego perfum.
|
|
 |
|
misja zakończona, cel okazał się idiotą. | sroczka 94
|
|
|
|