głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika taktylkojack

To ten facet ukradł mi serce  to za niego oddałabym życie  to o nim śnie  to o nim myślę  to jego potrzebuje  to on rozkochał mnie w sobie  to on mnie kocha mimo wszystko  to on mnie wspiera i to w nim widzę oparcie ♥ .

your_personal_dream dodano: 17 czerwca 2012

To ten facet ukradł mi serce, to za niego oddałabym życie, to o nim śnie, to o nim myślę, to jego potrzebuje, to on rozkochał mnie w sobie, to on mnie kocha mimo wszystko, to on mnie wspiera i to w nim widzę oparcie ♥ .

Jestem kłamstwem   któremu możesz zaufać .

your_personal_dream dodano: 17 czerwca 2012

Jestem kłamstwem , któremu możesz zaufać .

Tak bardzo cię pragnę  a ty nie słyszysz mojego wołania o miłość. ♥

your_personal_dream dodano: 17 czerwca 2012

Tak bardzo cię pragnę, a ty nie słyszysz mojego wołania o miłość. ♥

♥

your_personal_dream dodano: 16 czerwca 2012

...i nic nie jest okej  nie jest okej. cześć.

crazyblondyna dodano: 7 czerwca 2012

...i nic nie jest okej, nie jest okej. cześć.

Ty udajesz że nie widzisz  ja udaję że nie czuję.

crazyblondyna dodano: 7 czerwca 2012

Ty udajesz że nie widzisz, ja udaję że nie czuję.

Inteligentna kobieta  to kobieta z którą można być tak głupim jak tylko się chce.

lumeamea dodano: 25 maja 2012

Inteligentna kobieta, to kobieta z którą można być tak głupim jak tylko się chce.

Kobieta jest jak kot. Lubi ciepło i wylegiwanie się. Uwielbia się przeciągać. Ma kocie oczy i swoje własne drogi  ale równocześnie wie na czyich kolanach czuje się najlepiej.

lumeamea dodano: 25 maja 2012

Kobieta jest jak kot. Lubi ciepło i wylegiwanie się. Uwielbia się przeciągać. Ma kocie oczy i swoje własne drogi, ale równocześnie wie na czyich kolanach czuje się najlepiej.

Miłość nie polega na tym by być nierozłącznym. Polega na tym by rozłąka nic nie zmieniała.

lumeamea dodano: 25 maja 2012

Miłość nie polega na tym by być nierozłącznym. Polega na tym by rozłąka nic nie zmieniała.

Nie miał pojęcia co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał   spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania. Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było   odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji  nacisnął klamke. Drzwi uchylily   sie bezgłośnie. Siedziała na lóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami   między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi  obejmowała się ramionami  jakby chciała się  ogrzać. Wolno podszełl do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa  kiedy pod jego   ciężarem lekko zaskrzypiałą podłoga. Zawahał się a potem obszedł łóżko i stanął tak  by widzieć   jej twarz.Wstrzymał oddech  aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz  bez śladu dawnych   rumieńców  znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu  jakby każdy oddech sprawiał ból  a życie stało się niewysłowiona męka..

crazyblondyna dodano: 18 maja 2012

Nie miał pojęcia,co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania. Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji, nacisnął klamke. Drzwi uchylily sie bezgłośnie. Siedziała na lóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi, obejmowała się ramionami, jakby chciała się ogrzać. Wolno podszełl do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa, kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiałą podłoga. Zawahał się,a potem obszedł łóżko i stanął tak, by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech, aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz, bez śladu dawnych rumieńców, znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu, jakby każdy oddech sprawiał ból, a życie stało się niewysłowiona męka..

Nie chciała być drugą opcją  chwilową zabawką. Nie potrafiła spojrzeć w jego oczy nie widząc w nich odrobiny kłamstwa. Cierpiała  odmówiła bojąc się że tak właśnie będzie. Widziała w nim same najgorsze rzeczy które mógłby jej zrobić. Odepchnęła go bojąc się że zostanie zraniona  gorzej... bała się że ją wykorzysta  i tym go właśnie raniła. Wbijała mu nóż w serce kiedy mówiła że nie chcę mieć z nim nic wspólnego  żeby ją zostawił w spokoju. Prawda była taka że On miał dobre serce  a zakochał się w niej na amen. Inspirowała go  chciał jej więcej a ona go zwyczajnie odepchnęła z jednego powodu  myślała że wszyscy są tacy sami  szukają tylko jednego. A on? On teraz bawi się laskami  zabawia się. To jej wina  to ona do tego doprowadziła. Rani wszystkie  a w sercu kocha tylko jedną  tą która zraniła go. Traktuję teraz wszystkie jak szmaty  ale wie jedno. Nigdy nie zraniłby JEJ  pomimo faktu jak bardzo ona go zraniła.

crazyblondyna dodano: 16 maja 2012

Nie chciała być drugą opcją, chwilową zabawką. Nie potrafiła spojrzeć w jego oczy nie widząc w nich odrobiny kłamstwa. Cierpiała, odmówiła bojąc się że tak właśnie będzie. Widziała w nim same najgorsze rzeczy które mógłby jej zrobić. Odepchnęła go bojąc się że zostanie zraniona, gorzej... bała się że ją wykorzysta, i tym go właśnie raniła. Wbijała mu nóż w serce kiedy mówiła że nie chcę mieć z nim nic wspólnego, żeby ją zostawił w spokoju. Prawda była taka że On miał dobre serce, a zakochał się w niej na amen. Inspirowała go, chciał jej więcej a ona go zwyczajnie odepchnęła z jednego powodu, myślała że wszyscy są tacy sami, szukają tylko jednego. A on? On teraz bawi się laskami, zabawia się. To jej wina, to ona do tego doprowadziła. Rani wszystkie, a w sercu kocha tylko jedną, tą która zraniła go. Traktuję teraz wszystkie jak szmaty, ale wie jedno. Nigdy nie zraniłby JEJ, pomimo faktu jak bardzo ona go zraniła.

Ideały nie mają gorszych dni  problemów w szkole  niesfornych włosów  kaprysów i nie wszczynają kłótni z byle powodu. Nie krzyczą na słońce za to  że za mocno świeci im w oczy  tylko z gracją zakładają markowe okulary przeciwsłoneczne i pewnym krokiem idą dalej. Nie mówią  nie mam w co się ubrać  tylko wyjmują eleganckie ubranie z szafy i po kłopocie. Mają piękne uśmiechy i powody ku temu  żeby je zakładać. Tia  nie jestem idealna.

crazyblondyna dodano: 16 maja 2012

Ideały nie mają gorszych dni, problemów w szkole, niesfornych włosów, kaprysów i nie wszczynają kłótni z byle powodu. Nie krzyczą na słońce za to, że za mocno świeci im w oczy, tylko z gracją zakładają markowe okulary przeciwsłoneczne i pewnym krokiem idą dalej. Nie mówią "nie mam w co się ubrać" tylko wyjmują eleganckie ubranie z szafy i po kłopocie. Mają piękne uśmiechy i powody ku temu, żeby je zakładać. Tia, nie jestem idealna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć