 |
Obserwuje jak to ,co budowałam tyle czasu z łatwością ,zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie.
|
|
 |
Dlaczego widzę w tylu duszach nienawiść?
Nawet nie potrafię opisać tego jak pęka moje serce, gdy
spoglądam na tyle zawiści i braku jakichkolwiek skrupułów
u ludzi w dążeniu do celu.
|
|
 |
' pokonuje zło, nienawiść, zazdrość
nie na darmo ma na imię miłość
bez niej mieli byśmy wszystkiego dość
i dawno wszystko by się skończyło.
|
|
 |
'Wszystkie pocałunki można opowiedzieć poprzez kwiaty... Są długie, nagie, bladożółte tulipany: przynoszą obietnicę ocieplenia. Są żonkile i narcyzy, proste, bezlistne, z płomykiem pośrodku, te zapowiadają przyjemną niespodziankę. Są fioletowe bzy, ciężkie, wilgotne, pachnące szaleństwem, którego tak bardzo się boimy... I róże, dumne, ale pełne niepojętych tajemnic i tęsknot nie wiadomo za czym...'
|
|
 |
Pamiętam, gdy siedziałam w parku na scenie cała zapłakana, a Ty podeszłaś do mnie i powiedziałaś: "Nie wiem jak można płakać przez jakiegoś skurwy.syna. Znajdziesz innego ! A teraz wstawaj i nie becz już, bo pójdę do niego i mu wyje.be." - po czym wstałam i poszłam z Nią, i z uśmiechem. | z moim Dżastusiakiem. ; * Dziękuję, że jesteś. < 3
|
|
 |
to taki typ człowieka, że chce się być jak najbliżej niego.
|
|
 |
Zachowujesz się jak porzucony pies, który nie wie gdzie jego miejsce jest .
|
|
 |
Z każdym dniem coraz bardziej się od siebie oddalamy.
|
|
 |
Pragnęła ciszy i spokoju. Żeby nikt niczego od niej nie chciał i żeby ona nie chciała niczego od nikogo. Czuła się zmęczona. Meta, do której biegła, była bardzo daleko, a ponadto nie wiadomo czy była w ogóle metą. To "coś innego", ku któremu dążyła, było teraz dawną ciszą i spokojem, od których chciała uciec. koło się zamykało. W gruncie rzeczy człowiek potrzebował tak mało do szczęścia, jeśli tylko odpowiednio długa i uciążliwa była trasa, na której się zmęczył.
|
|
 |
Żyła kiedyś dziewczyna, która czuła do siebie odrazę, ponieważ była niewidoma. Nienawidziła każdego, poza jej kochającym chłopakiem. Był zawsze dla niej. Pewnego razu powiedziała swojemu chłopakowi : Gdybym tylko mogła zobaczyć świat, poślubię Cię. Pewnego dnia, ktoś ofiarował dla niej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże, mogła zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka. Zapytał ją : Ponieważ możesz zobaczyć teraz świat, wyjdziesz za mnie? Dziewczyna popatrzyła na niego i zobaczyła, że jest niewidomy. Wzrok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl , że on nigdy jej nie zobaczy, była dla niej nie do zniesienia i postanowiła odmówić poślubienia go. Chłopak wyszedł we łzach i parę dni później napisał do niej kilka słów : Jak tam twoje oczy, moja kochana? Chciałbym, żebyś wiedziała, że kiedyś należały do mnie. | neast
|
|
 |
Żyła kiedyś dziewczyna, która czuła do siebie odrazę, ponieważ była niewidoma. Nienawidziła każdego, poza jej kochającym chłopakiem. Był zawsze dla niej. Pewnego razu powiedziała swojemu chłopakowi : Gdybym tylko mogła zobaczyć świat, poślubię Cię. Pewnego dnia, ktoś ofiarował dla niej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże, mogła zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka. Zapytał ją : Ponieważ możesz zobaczyć teraz świat, wyjdziesz za mnie? Dziewczyna popatrzyła na niego i zobaczyła, że jest niewidomy. Wzrok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl , że on nigdy jej nie zobaczy, była dla niej nie do zniesienia i postanowiła odmówić poślubienia go. Chłopak wyszedł we łzach i parę dni później napisał do niej kilka słów : Jak tam twoje oczy, moja kochana? Chciałbym, żebyś wiedziała, że kiedyś należały do mnie. | neast
|
|
|
|