 |
|
chyba odczuwam szczęście , ciekawe jak długo to jeszcze potrwa .
|
|
 |
|
chciałabym kiedyś móc Go uściskać. umówić się na jakąś małą kawę i tak, jak dawniej znów się sobie pozwierzać. napawać się nawzajem tymi skromnie ubranymi w słowa tajemnicami, po czym wyjść i już nigdy Go nie spotkać. albo zdobyć się na odwagę i powiedzieć kumplowi, żeby Go pozdrowił. lub wybrać Jego numer i zrobić to samemu. mogłabym też pójść pod Jego drzwi, ale jestem za słaba na tą miłość. przykro Mi. [ yezoo ]
|
|
 |
pamiętaj, że osoba, która do czegoś doszła, też musiała kiedyś iść.
|
|
 |
- ale tu jedzie spermą - sorki, odbiło mi się.
|
|
 |
Czasami po prostu człowiek cieszy się z tego co ma, ale chciałby mieć jeszcze więcej. Aż w końcu zatraca się w tym bo z czasem nic już nie jest wystarczająco dobre.
|
|
 |
Wsiąść do pociągu, byle jakiego. Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet. Ściskając w ręku kamyk zielony, patrzeć jak wszystko zostaje w tyle...
|
|
 |
Jaka ja jestem kurwa mądra! PRZED CHWILĄ właśnie przypomniałam sobie że JUTRO mam poprawiać historię z której mam ZAGRO i nawet NIE WIEM KTÓRYCH TEMATÓW MAM SIĘ UCZYĆ! jestem kurwa w chuj udana!! /najebanatymbarkiem
|
|
 |
Zaufanie podstawą związku, wiec u nas to nie przejdzie.
|
|
 |
Na każdej ulicy naszej dzielnicy wciąż kryje się fałsz . /najebanatymbarkiem
|
|
 |
I kolejna noc gdy jednymi przyjaciółmi są żyletki i pudełka tabletek . / najebanatymbarkiem
|
|
 |
A na skórze tylko wyryty napis 'za Ciebie' on Mu wszystko powiedział. /najebanatymbarkiem
|
|
 |
Siedziałam w kącie swojego pokoju, koło mnie leżała żyletka, kilka paczek tabletek i butelka czystej. Jako pierwsze do ręki wzięłam tabletki. każdą z osobna, po kolei wkładałam do ust, każdą z osobna popijałam łykiem wódki, każda z tych tabletek, każdy łyk czystej był za Ciebie. Następnie do ręki trafiła żyletka. Przyłożyłam ją do nadgarstka, przydusiłam bardziej do skóry i pociągnęłam metalowym przedmiotem. Kiedy to robiłam w myślach grało mi 'To za tą fałszywą przyjaźń' , za następnym cięcie w myślach grało 'za toksyczną miłość' i tak już każde następne, do puki nie dopadł mnie sen. Osuwając się powoli po ścianie mojego pokoju dotknęłam podłogi, dokładnie tak jak chwile wcześniej sięgnęłam dna, od którego cholernie trudno będzie się odbić.../najebanatymbarkiem
|
|
|
|