 |
gdyby tęsknił to by powiedział. gdyby chciał to by napisał. gdyby kochał to by się umówił. bez ale. kropka. a teraz to zapamiętaj.
|
|
 |
doczekałam tego, żeby z pełną świadomością mówić, że przeżyłam cały okres do pozornej dorosłości, którą odrzucałam z całych sił krzycząc 'wyjdź', nie przyjmując podniesionej wysoko głowy, czynów godnych pochwał, uprzejmych uśmiechów i szybkich uścisków dłoni, potrzebując najbardziej ośmiuset kilowatów ciepła, jednego słońca, zrozumienia, splecionych palców w poszukiwaniu szczęścia z pewnością o jego posiadaniu.
|
|
 |
nigdy nie wstanę jeśli nie będzie ciebie,
nigdy nie przestane umierać, nigdy nie przestane budzić się z krzykiem.
|
|
 |
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedną osobą mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? Z kim byś spędził ten czas? I dlaczego jeszcze zwlekasz?
|
|
 |
przytul mnie naprawdę mocno dziś w nocy. serce chyba zamierza mi dziś pęknąć i sama tego nie powstrzymam.
|
|
 |
jeśli mówię i śmieję się za głośno... to dlatego, że staram się zapomnieć, że jestem smutna.
|
|
 |
wyprzedzają mnie o kilka zakrętów, moja droga ciągnie się przez łąki, równiny i wraca wciąż do punktu wyjścia, z którego startuję z tą samą mapą. mijam zamknięte domy, puste ogrody, wyschnięte trawy, niechlujne bary i za każdym razem całuję klamkę, bo nigdzie nie ma dla mnie miejsca...
|
|
 |
nastawiłam budzik, na rano, żeby kurwa zacząć dzień od najgorszego dźwięku w moim życiu, i choćby miała być to piosenka najlepszego rockowego zespołu, nienawidzę wstawać rano.
|
|
 |
ja wciąż biegnę po Ciebie.
|
|
 |
podgłosiłam radio, by zagłuszyć swoje myśli. jeszcze bym wymyśliła że tęsknie, albo czuję coś równie głupiego.
|
|
 |
zobowiązanie dochowania szczególnej tajemnicy tej jednej jedynej osobie.
to, jak on oddycha, co i jak mówi, albo gdzie w pierwszej kolejności kładzie swoje dłonie, gdy ona siedzi i unosi się nad nim.
ona chciała mieć przekonanie, że on tak oddycha i tak dotyka, tylko gdy jest z nią. z nią i w niej wyłącznie.
że tylko ona a nikt inny, ani przed nią, ani po niej, nie będzie odbierał jego czułych gestów..
bo ona chciała mieć wyłączność głównie na jego myśli.
na to, co dzieje się w jego głowie podczas zbliżania się do niej, żeby zawsze i wszędzie myślał tylko o niej, o jej dotyku, o jej ustach, dłoniach.
o jej wnętrzu. żeby nikogo nie było przed nią.
ona chce być pierwszą i ostatnią, która pozna tą tajemnicę.
ale przecież nie można mieć wszystkiego.. chcieć nie zawsze oznacza móc.
częściej chyba nawet tego nie oznacza.
|
|
 |
zaczyna mnie to irytować, leżę sztywno, i nie wymawiam słów.
|
|
|
|