 |
|
Może lubię na ciebie patrzeć i wyobrażać sobie jak smakujesz?
|
|
 |
|
A jeśli wybierałbyś drugi raz, znów wybrałbyś mnie?
|
|
 |
|
nienawidze siebie za to, że dopuściłem, by ktoś był dla mnie tak cholernie ważny
|
|
 |
|
Wiem jak bardzo Ci go brakuje. Znaczył dla Ciebie więcej niż wszystko i był kimś więcej niż tylko miłością Twojego życia. Kochałaś, tak bardzo szczerze. Oddałaś mu wszystko, nie chcąc nic w zamian. Wierzyłaś, że to już na zawsze i, że każde jego słowo jest prawdziwe. Ufałaś, oddając przy tym całą siebie. A teraz nie powiesz, że żałujesz. Nie przyznasz też, że ta miłość była błędem. Uśmiechniesz się tylko i odejdziesz w drugą stronę. Przecież tak wiele wygrałaś. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nie mogę , rozumiesz nie mogę w żaden sposób pomyśleć o nim jako o chłopaku, z którym mogłoby mnie coś łączyć , coś więcej niż przyjaźń.. Cały czas jesteś Ty . Nie mogę o Tobie zapomnieć.. Nie mogę przestać myśleć. Jest mi ciężko.. Co ja mam zrobić powiedz mi ? Powiedz mi jak Ty to zrobiłeś ,że już nie myślisz o mnie ? Jak Ci się udało wyrzucić wszystkie myśli o mnie , powiedz jak ? Ja tak nie potrafię.. Jak możesz nie tęsknić za naszymi spotkaniami, rozmowami, przytulaniem, całowaniem.. ? Jak , jeżeli to Ty jako pierwszy do tego wszystkiego dążyłeś.. Jak tak szybko mogłeś się pozbierać po tym? Jak mogłeś mnie zostawić samą z tak wielkim bólem , tęsknotą, cierpieniem .. Wytłumacz mi to wszystko , proszę.. Bo nie rozumiem kompletnie nic ../cz.2 lokoko
|
|
 |
|
To wszystko nie daję mi zasnąć. Te nie zakończone sprawy ciągną się za mną. Nie pozwalają otworzyć mi nowego rozdziału.. Bo dla mnie nasz związek tak naprawdę nigdy nie był skończony.. Zakończenie czegoś tak poważnego jak zerwanie więzi łączących dwojga ludzi przez sms-a to nie zakończenie..Okej może się śmieje wychodząc do nich, do przyjaciół, jestem pełna energii ale to wciąż siedzi w mojej głowie .. Po prostu staram się nie pokazywać tego znajomym.. W głowie wciąż mam te same myśli, w których głównie jesteś Ty.. Najgorsze jest to, że na żadnego chłopaka nie mogę spojrzeć pod kątem innym niż kolega.. Chociaż wiem, że ma dobry charakter , że się stara o mnie, że byłby dla mnie dobry.. /cz.1lokoko
|
|
 |
|
"- Ludzie boją się umierać, bo odczuwają lęk przed nieznanym. Ale właśnie, co to jest nieznane? Proponuję ci, Oskarze, żebyś się nie bał, żebyś był ufny. Spójrz na twarz Pana Boga na krzyżu: znosi cierpienie fizyczne, ale nie cierpi duchowo, bo ufa. I nawet gwoździe już mu tak nie doskwierają. Powtarza sobie: boli mnie, ale nie ma w tym nic złego. To są korzyści, które przynosi wiara. I to właśnie chciałam ci pokazać." // Oskar i Pani Róża
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Jak powiedzieć komuś, że to miejsce jest już zajęte? Oznajmić, że ktoś tu był wcześniej i choć fizycznie go zabrakło, nadal w powietrzu unosi się jego zapach, a ściany pamiętają każdą rozmowę. Jak wytłumaczyć to, że się wzdrygam za każdym razem, kiedy inna osoba kładzie się w moim łóżku? Tak jakbym bała się naruszyć jakąś świętość. Jakie słowa będą odpowiednie do tego, żeby każdy zrozumiał? Kochało się kogoś bardziej, jak powiedzieć to prawie bezboleśnie? Jak nie grzebać tym nożem w czyjejś klatce piersiowej?/esperer
|
|
 |
|
Wczoraj powinieneś siedzieć tam obok mnie , śmiać się do upadłego wygłupiac.. Trzymac za rękę być blisko , ale Cię nie było../lokoko
|
|
 |
|
Ludzie odchodzą, a Ty nie możesz za nimi iść. Pamiętasz jak było z zabawkami dzieciństwa? Na początku upierałeś się, że wszystkie koniecznie muszą zostać. Potem z lekkim ukłuciem w sercu kilka oddałeś, kilka wyrzuciłeś, a resztę wpakowałeś na strych i przyznaj się, dzisiaj o nich nie myślisz, bo zastąpiłeś je nowymi, odpowiednimi do wieku. Tak samo jest z ludźmi. Czasami ciężko pozwolić im odejść, ale potem przychodzą nowi i okazuję się, że z nimi też możesz być szczęśliwy./autoodestrukcja
|
|
|
|