To wszystko nie daję mi zasnąć. Te nie zakończone sprawy ciągną się za mną. Nie pozwalają otworzyć mi nowego rozdziału.. Bo dla mnie nasz związek tak naprawdę nigdy nie był skończony.. Zakończenie czegoś tak poważnego jak zerwanie więzi łączących dwojga ludzi przez sms-a to nie zakończenie..Okej może się śmieje wychodząc do nich, do przyjaciół, jestem pełna energii ale to wciąż siedzi w mojej głowie .. Po prostu staram się nie pokazywać tego znajomym.. W głowie wciąż mam te same myśli, w których głównie jesteś Ty.. Najgorsze jest to, że na żadnego chłopaka nie mogę spojrzeć pod kątem innym niż kolega.. Chociaż wiem, że ma dobry charakter , że się stara o mnie, że byłby dla mnie dobry.. /cz.1lokoko
|