|
jesteś już w związku pare dobrych lat, zasypiacie i budzicie się obok siebie, witacie się uśmiechem i słodkim dzień dobry, myślicie o przyszlości, macie zaplanowany najmniejszy szczegół wspólnego życia, przeszłość przekreśliłaś już dawno grubą kreską i co robisz kiedy na imprezie spotykasz kogoś z kim spędziłaś wcześniej wyjątkowe chwile, chwile pierwszych wagarow, pierwszego papierosa, liściki na lekcji, spojrzenia ukradkiem i zrywanie się z domu wieczorami na spacer z motylkami w brzuchu. pamiętacie to? .. stoi przed tobą ktoś kto nauczył Cię kochać, pokazał Ci jak wygląda miłość, młodzieńcza i dzika ale jednak miłość, patrzysz już na dorosłego. przystojnego faceta z lekkim zarostem i piwem w ręcę, serce bije Ci jak oszalałe, nogi miękkną, rozmawiacie cała impreze chociaż miał być babski wieczór. wracasz do domu i wiesz że nie będzie już jak kiedyś, że teraz wszystko się zmieni.. pierwsza miłość może przetrwać wszystko. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
"Tu nie chodzi o to, żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to, żebyś Ty na mnie liczył. Żebyś wiedział, żebyś zawsze wiedział, że masz na świecie człowieka, do którego w każdy dzień, w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść." by oliiska
|
|
|
"prawdziwymi przyjaciółmi są ci, którzy nigdy nie opuszczają naszego serca, nawet jeśli na chwilę znikną z naszego życia. po latach rozłąki bez trudu na nowo podejmujemy przerwaną znajomość."(truskawkova)
|
|
|
Czy wiesz jak to jest stracić wszystko? Kompletnie i całkowicie wszystko. Zostajesz wtedy sama.... Twoi przyjaciele i znajomi mają swoje zycie, w które nie chcesz wchodzić z butami.... Najbliższa przyjaciółka w końcu wypełniła swój plan, w którym "Nie chce się wtrącać w Twoje życie" a tak naprawdę ma Cię dość tylko nie chce Ci o tym powiedzieć.... Nie masz faceta.... Nie masz nikogo.. Nienawidzisz swojej rodziny.... Jesteś całkiem sama.... Straciłaś wszystko.... Zatracasz się w sobie..... Ale tak naprawdę coraz bardziej umierasz.... Wewnątrz siebie umierasz i znikasz aż w końcu znikniesz też fizycznie... Nie ma Cię... Oglądasz wszystkich z zewnątrz ale Ciebie już nie ma... A oni? Nawet nie zauważyli i są jakby szczęśliwsi....
|
|
|
Ulżyło mi... Trochę... Zrobiłam krok w przód... Po dwóch latach zrobiłam jeden mały kroczek, który dla mnie jest skokiem z klifu. Powiedziałam o swoich uczuciach osobie, która mnie zrozumiała i rozumie co czuje, bo sam czuje to samo... Odzyskałam osobę, którą od zawsze szanowałam i mogłam z nią rozmawiać o wszystkim, osobę z którą ogarniałam pierwsze przypały i lepsze momenty życia. Wiem, ze muszę o niego dbać ale to prawdziwy przyjaciel, który potrzebuje mojego ramienia i je dostanie. Jest mi lżej wiedząc, że choć jedna osoba w całym moim otoczeniu przeszła to samo co ja w tym samym czasie... Dziękuję.....
|
|
|
powiedz jak zapomnieć? wyjechać? zostać? nie myśleć? tylko jak.. kiedy to cholerne uczucie wciąż jest we mnie. cały czas Cię kocham, a powinnam zapomnieć..
|
|
|
nie zapomnisz, ale kiedyś po prostu przestanie boleć
|
|
|
Pomagasz... Jesteś kumplem dla facetów.... Mimo tego ze jesteś dziewczyną. A mimo to faceci traktują cię jak równego sobie faceta. Wygłupiają się z Tobą, śmieją się, zwierzają się, chcą rad, nokautują Cię, a ty ich... Jesteście jak dwaj faceci, bez tajemnic... Jak sie na siebie wkurzycie to sie powyzywacie albo sobie przywalicie a za chwile pijecie razem piwo.... Uwielbiasz facetów i spędzanie z nimi czasu, ale brakuje ci tego jedynego, któremu to nie ty bedziesz musiała pomagać, a który tobie pomoże, wesprze cie i nie bedziesz musiała sie nim opiekowac bo to on się zaopiekuje tobą i będzie o ciebie dbał.... Wiesz że tego chcesz a mimo to boisz sie i wyczekujac na to starasz sie walczyc sama ze sobą....
|
|
|
Minęły prawie 2 lata a ja mimo to czuję się jakby był cały czas ten dzień. Cholerny dzień, którego tak nienawidzę. Stale i wciąż. Jak film, który przynosi tyle cierpienia, ale nadal go oglądasz. Dlaczego to była ona? Dlaczego nie ja? Nie mam siły tu być. Tkwię w zawieszeniu nie potrafiąc znaleźć miejsce w swoim życiu dla innych ludzi. Udaję, że sobie radzę, udaję, że chcę być tu czy tam... Zbyt wiele rzeczy jest nieważne. Nienawidzę tego miesiąca. Nigdy się nie pogodzę z tym co się stało... I pomimo upływu czasu ból nie zmalał... Nie przyzwyczaiłam się do tego bólu i nigdy się nie przyzwyczaję...
|
|
|
Lubię tu wracać.. wspominać to co było i jak bardzo życie skopało mi dupę by uświadomić mi, że nie jestem tylko kolejnym szarym człowiekiem. Każdy napotkany człowiek nauczył mnie czegoś ważnego.. każdy wykreował we mnie coś co dziś pielęgnuję dokładnie analizując, każdą sytuację przez co stałam się tak bardzo ostrożna. Moja chwila zapomnienia, odskocznia od dnia codziennego która dawała tak bardzo mi potrzebną chwilę wytchnienia. Zmieniłam się ja. Zmieniło się moje życie. Zmienili się ludzie, którzy mnie otaczali. Dziś jestem inną osobą niż 5 lat temu. Rozważną, ostrożną, starannie dobierającą sobie znajomych. Nie mam przyjaciół.. wiara w tą magiczną więź minęła a rana, która została już nigdy nie pozwoli mi tego odbudować. Tracąc "przyjaźń" zyskałam MIŁOŚĆ. Najcenniejszy dar, o którym marzyłam tak wiele lat spełnił się w najmniej spodziewanym momencie. Czuję się kompletną osobą. Szczęśliwą planującą wspólną przyszłość. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
śniłeś mi się dzisiaj, chyba nadal Cię kocham
|
|
|
Dziś tylko patrzę na jego stare zdjęcie i w myślach przeklinam jego imię...
|
|
|
|