 |
Siedziałam na parapecie ze szklanką gorącej herbaty w dłoniach. Wpatrywałam się w zachód słońca za oknem- nawet on przypominał mi o Tobie. W oczach wszystkich byłam silną dziewczyną z cudownymi rodzicami, wiernymi przyjaciółmi i idealnym życiem. A w swoich oczach? Kim byłam w swoich oczach? No właśnie... nikim. Bez Ciebie nie istniałam, nie widziałam sensu w dalszej wędrówce. Wtedy właśnie usłyszałam pukanie do drzwi. Odwróciłam głowę i ujrzałam Ciebie z jedną czerwoną różą w dłoni. Na Twojej twarzy gościł ten promienny uśmiech, który tak bardzo kochałam. Podszedłeś do mnie i tak po prostu mnie przytuliłeś, jakby tych wszystkich wylanych łez nigdy nie było. Wyszeptałeś do mojego ucha wiele obietnic, przeprosin... Usłyszałam te dwa piękne, magiczne słowa, które z całą pewnością odwzajemniałam. Poczułam się w końcu tak cholernie szczęśliwa. I właśnie wtedy się obudziłam, sen się skończył, a ja znowu siedziałam samotna w swoim łóżku, zalana łzami. / welcometoreality
|
|
 |
Zastanawiam się czy myślisz o mnie czasami? Czy są chwile, kiedy wspominasz jacy byliśmy szczęśliwi? Czy choć niektóre rzeczy przypominają Ci o mnie? Czy za mną tęsknisz? Może jestem egoistką, ale pomimo, że jesteś teraz szczęśliwy z inną dziewczyną, chciałabym choć czasami odwiedzać Twoje myśli. / welcometoreality
|
|
 |
bo w dzisiejszych czasach jedyny komplement, na który możesz liczyć to: "niezła z ciebie dupa".
|
|
 |
Te dni się skończyły, a koniec jest końcem, życie życiem, jaka róża takie kolce.
|
|
 |
Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
|
|
 |
Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam.
|
|
 |
Przed sobą nie ucieknę, przed sobą się nie schronię, miasto samotności jest moim domem.
|
|
 |
boję się Twoich powrotów.
|
|
 |
Gdzie dziś marzenia nasze są? Blizny po szczęściu, oko zaszło mgłą.
|
|
 |
Jak jest bez Ciebie? Wydaje się, że tak samo. W końcu śnieg nagle nie stopniał, słońce nie przestało świecić, wiatr nadal daje o sobie znać. Ludzie wciąż się gdzieś śpieszą, ich wyraz twarzy wcale się nie zmienił, każdy niesie na plecach swoją własną historię. Wypełniam te same obowiązki każdego dnia, piję tą samą gorącą herbatę, siedząc na oknie i wpatrując się w rozgwieżdżone niebo. Czasami odezwie się telefon lub rodzice przyjdą, aby ponarzekać jak brudno mam w pokoju. Codziennie kładę się spać w tym samym łóżku i budzi mnie ta sama melodia w moim budziku. Więc teoretycznie jest tak samo jak było, ale praktycznie zmieniło się we mnie wszystko... / welcometoreality
|
|
 |
Przecież Cię tylko wykorzystałam, prawda? Tylko to ja wzmagam się każdej nocy ze wspomnieniami... to ja żałuje, że to minęło a nie zabawiam z kolejną "wyjątkową" Panną na imprezie. Ta, to ja jestem ta zła i bezuczuciowa suka za jaką mnie masz. [ciamciaa ♥]
|
|
 |
Dziś ostatni raz o Tobie myślę, ostatni raz wspominam nasze wspólne chwile, ostatni raz pije kawę z naszego wspólnego kubka i ostatni raz patrze na Twe połyskujące oczy na fotografii. W myślach na przemian powtarzam, że nienawidzę i kocham. I kłócę się nieustannie z sercem, targam uczuciami, brakuje mi tego powietrza w pokoju przepełnionego Twoim oddechem. Brakuje mi Ciebie. [ chodź.się.wtul.mała ]
|
|
|
|