 |
Przeprosić najbliższych ten ostatni raz, za wszystkie błędy, choć leczy rany czas.
|
|
 |
Teraz każda chwila, kiedy ciebie obok nie ma, zatruwa mi serce jak najgorsza epidemia.
|
|
 |
Wszyscy ich znajomi zazdrościli im miłości, oni znaleźli szczęście pośród szarych codzienności.
|
|
 |
Wszystkie tamte chwile nie mają już znaczenia, wczoraj byli jeszcze razem, dzisiaj już ich nie ma.
|
|
 |
Gdzie są wszyscy bliscy, którzy byli przy mnie zawsze? Którzy obiecali pomóc, kiedy będę znowu na dnie.
|
|
 |
W ich głowach było co raz więcej pytań, w tym że ona to królowa, a on raczej to bandyta. Spytał kogo to obchodzi, „mnie” odpowiedziała ona, poczuł wtedy jak się rodzi w nim odpowiedzialna strona.
|
|
 |
Dziś zamknę oczy i policzę do dziesięciu, nim otworzę je- życie nabierze sensu.
|
|
 |
Kiedyś wysiądę na stacji po drugiej stronie globu i zrobię coś z tym życiem, zanim trafię z nim do grobu.
|
|
 |
Przecież dziś śpię z Tobą - jestem bezpieczna od koszmarów. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Darzy mnie ogromnym uczuciem, którego nie mogę w żaden sposób odwzajemnić. Uwielbianie go w porównaniu do czystej i nieskazitelnej miłości jaka gości w Jego sercu to zabójstwo Jego duszy. Wyniszczanie kawałek po kawałku Jego radości z mojej osoby. Śmiejące się oczy,silne ramiona i ciepły głos, który tak idealnie otula moje ciało. Jest przy mnie każdego wieczora aż do samego rana.. Jest tu i cierpliwie czeka na jakikolwiek znak by dać ponieść się emocjom nie zważając na konsekwencje. Silne ramiona, które zapewniają bezpieczeństwo i usta rozpalające moje ciało do czerwoności to tylko niektóre z jego zalet. Uwielbiam go. Uwielbiam w Nim wszystko i pomimo uczucia, które przelewa na mnie każdego dnia uwielbianie Jego osoby to za mało. Stanowczo. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Każdy echem niosący się sygnał telefonu, dźwięk wiadomości, dzwonek do drzwi potrafią wyrwać mnie z najgłębszego snu i wyciągnąć momentalnie z najgłębszej depresji. W poszarpanym sercu, niepoukładanych myślach i na przemęczonej od tęsknoty twarzy widać jak niszczejący wrak mojej osoby cieszy się mając nadzieję, że to Ty. Jak każda, najmniejsza cząsteczka domaga się twoich ramion i przepełnionych radością oczu, które dodawały skrzydeł. Kolejne rozczarowanie i bolesny powrót do rzeczywistości. Chwilowe uleczenie serca by ponownie zadać mu te same rany wyniszczając je nawet po kilka razy dziennie. Jedynym sposobem jest udawanie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku - to część mojej rutyny. Życie bez Ciebie to cholernie bezsensowny. powtarzający się cykl. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
I wciąż pamiętam jak zamiast wkurzającej melodyjki budziły mnie wiadomości od Ciebie. Wtedy zdecydowanie mogłam powiedzieć, że poranki są piękne. Pamiętam nasze szczere rozmowy do białego rana. Nie okazywaliśmy zmęczenia, mimo opadających powiek, tylko po to, aby nie marnować naszego wspólnego czasu na coś tak przyziemnego jak spanie. Pamiętam te urocze wybuchy zazdrości, zupełnie bezpodstawne, jednak podkreślające nasze wyjątkowe więzi. Pamiętam te wszystkie błahostki, które dla człowieka z zewnątrz nie miałyby żadnego znaczenia, jednak dla mnie były najcudowniejszymi momentami, jakie mogłam sobie wyobrazić. A wiesz co najbardziej mnie martwi? Że będziesz pamiętał jedynie nasze kłótnie, a o tych wszystkich pięknych rzeczach zapomnisz... / welcometoreality
|
|
|
|