głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika take_my_hand

To on tak perfekcyjnie zmienił moje życie. Bo wiesz  zanim poznałam jego każdy dzień był taki schematyczny  działałam dosyć rutynowo  brakowało mi prawdziwego szczęścia i mało co mnie cieszyło. Jednak w jednej chwili wszystko tak nagle zaczęło się zmieniać. Na mojej drodze stanął on i wywrócił wszystko do góry nogami. Nie byłam już taka sama jak wcześniej. Wreszcie pokochałam życie i chciałam zarażać swoim optymizmem inne osoby. Sprawił  że stałam się piękniejsza  idealnie mnie dopełniał. Zrobił ogromny chaos swoją obecnością  ale ja to tak bardzo uwielbiałam. Przy nim każdy dzień był inny i przepełniony taką wyjątkowością  że trudno sobie to wyobrazić. Strasznie go pokochałam i wiedziałam  że trafiłam na kogoś niemalże idealnego. Boże  ja przy nim czułam się jak w niebie. Ale później bajka się skończyła. Czar prysł  a ja znów wróciłam do punktu wyjścia. Odszedł  a ja zostałam taka szara  nudna  bez chęci do życia.    napisana

napisana dodano: 30 października 2013

To on tak perfekcyjnie zmienił moje życie. Bo wiesz, zanim poznałam jego każdy dzień był taki schematyczny, działałam dosyć rutynowo, brakowało mi prawdziwego szczęścia i mało co mnie cieszyło. Jednak w jednej chwili wszystko tak nagle zaczęło się zmieniać. Na mojej drodze stanął on i wywrócił wszystko do góry nogami. Nie byłam już taka sama jak wcześniej. Wreszcie pokochałam życie i chciałam zarażać swoim optymizmem inne osoby. Sprawił, że stałam się piękniejsza, idealnie mnie dopełniał. Zrobił ogromny chaos swoją obecnością, ale ja to tak bardzo uwielbiałam. Przy nim każdy dzień był inny i przepełniony taką wyjątkowością, że trudno sobie to wyobrazić. Strasznie go pokochałam i wiedziałam, że trafiłam na kogoś niemalże idealnego. Boże, ja przy nim czułam się jak w niebie. Ale później bajka się skończyła. Czar prysł, a ja znów wróciłam do punktu wyjścia. Odszedł, a ja zostałam taka szara, nudna, bez chęci do życia. / napisana

co u mnie? właściwie to wszystko gra. codziennie rano podnoszę się z łóżka  myję zęby  idę do szkoły w międzyczasie pamiętając by oddychać  by brać kolejne dawki tlenu w płuca  potem przerwa  szlug  przerwa  dom  nauka  łóżko. i tak w kółko  od poniedziałku do piątku  od jednego miesiąca do drugiego. monotonia mnie pożera  a ja nie mam siły by coś z tym zrobić  by w końcu zacząć żyć tak jak chciałam  jak planowałam. jedyną odskocznią jaką mam  jest ta siódemka chłopaków  te skarby  które napędzają mnie jeszcze do życia  które dają siły by jakoś funkcjonować. gdy są w pobliżu wszystko staje się takie naturalne  tak banalnie proste. nie muszę wymuszać śmiechu  nie muszę przyklejać sztucznego uśmiechu  nie muszę pamiętać o każdym kolejnym wdechu  bo płuca same łakną powietrza zabarwionego ich obecnością. i wiesz  muszę Ci coś wyznać. pytając co u mnie  jednocześnie musisz być gotowy na wzmiankę właśnie o nich. bo oni to ja  a ja to oni. nie ma mnie bez nich  rozumiesz?

cynamoon dodano: 30 października 2013

co u mnie? właściwie to wszystko gra. codziennie rano podnoszę się z łóżka, myję zęby, idę do szkoły w międzyczasie pamiętając by oddychać, by brać kolejne dawki tlenu w płuca, potem przerwa, szlug, przerwa, dom, nauka, łóżko. i tak w kółko, od poniedziałku do piątku, od jednego miesiąca do drugiego. monotonia mnie pożera, a ja nie mam siły by coś z tym zrobić, by w końcu zacząć żyć tak jak chciałam, jak planowałam. jedyną odskocznią jaką mam, jest ta siódemka chłopaków, te skarby, które napędzają mnie jeszcze do życia, które dają siły by jakoś funkcjonować. gdy są w pobliżu wszystko staje się takie naturalne, tak banalnie proste. nie muszę wymuszać śmiechu, nie muszę przyklejać sztucznego uśmiechu, nie muszę pamiętać o każdym kolejnym wdechu, bo płuca same łakną powietrza zabarwionego ich obecnością. i wiesz, muszę Ci coś wyznać. pytając co u mnie, jednocześnie musisz być gotowy na wzmiankę właśnie o nich. bo oni to ja, a ja to oni. nie ma mnie bez nich, rozumiesz?

2.. Nie wyrządzałam sobie wielkiej krzywdy. Rany były małe  płytkie  ale ból i stróżki krwi w miejscach mało widocznych dawały mi ulgę  sprawiały  że mózg na chwilę się wyłączał. Tak mało znaczące ułamki sekund dawały mi satysfakcję. Aż w końcu pojawił się ktoś niespodziewany. Ktoś  kto zabrał bez pytania moje serce i złożył je w całość. Odrodził moje życie. Spowodował  że na nowo zaczęłam funkcjonować i oddychać obecnością drugiej osoby. Stał się nieodłączną częścią mojego świata. Daje mi szczęście  radość  nieograniczone bezpieczeństwo w Jego ramionach. Jest tą osobą  która nie przestraszyła się mojej mrocznej przeszłości. Która wzięła mnie za rękę i przeprowadziła przez wszystkie dni  okazując szacunek i oddanie. Pokochał mnie. Nauczyłam się kochać na nowo i nie popełniać tych samych błędów. Moje serce zasmakowało Jego dobroci i mimo szramy na jednej jego części  promienieje szczęściem  miłością i euforią. Dostosowało się do Jego duszy.

take_my_hand dodano: 30 października 2013

2.. Nie wyrządzałam sobie wielkiej krzywdy. Rany były małe, płytkie, ale ból i stróżki krwi w miejscach mało widocznych dawały mi ulgę, sprawiały, że mózg na chwilę się wyłączał. Tak mało znaczące ułamki sekund dawały mi satysfakcję. Aż w końcu pojawił się ktoś niespodziewany. Ktoś, kto zabrał bez pytania moje serce i złożył je w całość. Odrodził moje życie. Spowodował, że na nowo zaczęłam funkcjonować i oddychać obecnością drugiej osoby. Stał się nieodłączną częścią mojego świata. Daje mi szczęście, radość, nieograniczone bezpieczeństwo w Jego ramionach. Jest tą osobą, która nie przestraszyła się mojej mrocznej przeszłości. Która wzięła mnie za rękę i przeprowadziła przez wszystkie dni, okazując szacunek i oddanie. Pokochał mnie. Nauczyłam się kochać na nowo i nie popełniać tych samych błędów. Moje serce zasmakowało Jego dobroci i mimo szramy na jednej jego części, promienieje szczęściem, miłością i euforią. Dostosowało się do Jego duszy.

1.Poznałam Go  później pokochałam. Stał się cząstką mnie. Stał się skrzynią na moje serce  które podałam mu na złotej tacy. Był tą osobą  z którą chciałam przemierzać świat   która dawała mi szczęście i poczucie bezpieczeństwa. Trzymając Go za rękę nic innego się nie liczyło. To On zastępował mi przyjaciół  rodzinę i zabawy. Wpatrzona w Jego brązowe tęczówki byłam gotowa na wszystko. Stał się moim uzależnieniem  moim bogiem  któremu oddałam się bezwzględnie. Spełnialiśmy razem marzenia  razem grzeszyliśmy i broiliśmy. Wszedł w mój świat nieproszony i zostawił w nim piętno swojej osoby. Czar prysł wraz z falą słów  które skierował w moją stronę i ostatnim pocałunkiem w czoło. Oddał mi serce w kawałkach. Drobniutkich  z niemożliwością złożenia go w jednolita całość. Krwawił każdy mój organ  łzy regularnie wypełniały oczy na Jego widok  a żyletka stała się nieodłączną przyjaciółką.

take_my_hand dodano: 30 października 2013

1.Poznałam Go, później pokochałam. Stał się cząstką mnie. Stał się skrzynią na moje serce, które podałam mu na złotej tacy. Był tą osobą, z którą chciałam przemierzać świat, która dawała mi szczęście i poczucie bezpieczeństwa. Trzymając Go za rękę nic innego się nie liczyło. To On zastępował mi przyjaciół, rodzinę i zabawy. Wpatrzona w Jego brązowe tęczówki byłam gotowa na wszystko. Stał się moim uzależnieniem, moim bogiem, któremu oddałam się bezwzględnie. Spełnialiśmy razem marzenia, razem grzeszyliśmy i broiliśmy. Wszedł w mój świat nieproszony i zostawił w nim piętno swojej osoby. Czar prysł wraz z falą słów, które skierował w moją stronę i ostatnim pocałunkiem w czoło. Oddał mi serce w kawałkach. Drobniutkich, z niemożliwością złożenia go w jednolita całość. Krwawił każdy mój organ, łzy regularnie wypełniały oczy na Jego widok, a żyletka stała się nieodłączną przyjaciółką.

idealne! teksty take_my_hand dodał komentarz: idealne! do wpisu 30 października 2013
Nie mam już papierosów jedynie niedopałki całą głowę niedopałków i dzień który trzeba sobą zapełnić.

briefly dodano: 30 października 2013

Nie mam już papierosów,jedynie niedopałki,całą głowę niedopałków i dzień,który trzeba sobą zapełnić.
Autor cytatu: shony

teraz już wszystko rozumiem. po prostu się pomyliłam. to była tylko taka gra  dziecinna zabawa na zbicie wolnego czasu  a on nigdy nie był taki na jakiego wygląda. ale żebym aż tak się pomyliła? nie rozumiem i chyba już nie chcę. i nie będę płakać  już nie. dzisiejsza noc będzie spokojna  bez łez  bez krzyków  w całości przespana. on właśnie na zawsze odchodzi i wiesz co? nie jest mi żal  życzę mu wszystkiego co najlepsze  bo mimo wszystko jest wspaniałym facetem. i wszystko będzie dobrze. potrzebuję kilku dni na dojście do siebie i wrócę do normalnego życia. ale nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ciężko jest się uśmiechać  kiedy czuję że w środku całkowicie się rozpadam.

briefly dodano: 29 października 2013

teraz już wszystko rozumiem. po prostu się pomyliłam. to była tylko taka gra, dziecinna zabawa na zbicie wolnego czasu, a on nigdy nie był taki na jakiego wygląda. ale żebym aż tak się pomyliła? nie rozumiem i chyba już nie chcę. i nie będę płakać, już nie. dzisiejsza noc będzie spokojna, bez łez, bez krzyków, w całości przespana. on właśnie na zawsze odchodzi i wiesz co? nie jest mi żal, życzę mu wszystkiego co najlepsze, bo mimo wszystko jest wspaniałym facetem. i wszystko będzie dobrze. potrzebuję kilku dni na dojście do siebie i wrócę do normalnego życia. ale nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ciężko jest się uśmiechać, kiedy czuję że w środku całkowicie się rozpadam.

Dziś tak często kochamy osoby  które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca  nasze całe organizmy i czekamy  tęsknimy  umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia.    napisana

napisana dodano: 29 października 2013

Dziś tak często kochamy osoby, które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca, nasze całe organizmy i czekamy, tęsknimy, umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia. / napisana

Płacimy tak drogo za nowe doświadczenia  ponieważ nie wykorzystujemy starych.

take_my_hand dodano: 29 października 2013

Płacimy tak drogo za nowe doświadczenia, ponieważ nie wykorzystujemy starych.

Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam  że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez  bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości  a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże  do dziś nie wiem jak to się stało  że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja  bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie  nie chciałam znać samej siebie  bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka  nie miałam siły jeść  mówić  chodzić  uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć  chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia  z miłość.    napisana

napisana dodano: 29 października 2013

Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam, że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez, bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości, a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże, do dziś nie wiem jak to się stało, że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja, bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie, nie chciałam znać samej siebie, bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka, nie miałam siły jeść, mówić, chodzić, uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć, chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia, z miłość. / napisana

You're the reason why I'm thinking  I don't wanna smoke on these cigarettes no more    Rihanna

briefly dodano: 28 października 2013

You're the reason why I'm thinking I don't wanna smoke on these cigarettes no more / Rihanna

dziewczyno  kolejny raz bierzesz MÓJ wpis bez podpisu. weź to skasuj. ja nie wiem  czy to tak ciężko przekopiować coś z podpisem? szanujmy cudzą pracę. teksty napisana dodał komentarz: dziewczyno, kolejny raz bierzesz MÓJ wpis bez podpisu. weź to skasuj. ja nie wiem, czy to tak ciężko przekopiować coś z podpisem? szanujmy cudzą pracę. do wpisu 28 października 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć