 |
-Co robisz?
-Maluję.
-A co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-Ale przecież ta kartka jest pusta.
-Widocznie wcale się tego nie boisz.
|
|
 |
ona:kochasz mnie jeszcze?
po chwili zastanowienia cichutko odparł : tak
ona: na czym Ci w zyciu jeszcze zalezy?:
on: nie wiem... siedzieli długo na ławce bez słowa, patrzać przed siebie...ona z trudem opanowała łzy.. po czym odwaznie wstała i dodała: Jesli nie wiesz na czym Ci zalezy, to zegnaj.. pocalowała go w czolo i odeszła...lzy same spluwały po jej bladych policzkachm caly swiat usunol sie jej spod nóg..po 15 min dostala od niego smsa :to wcale nie jest tak,ze mi na niczym nie zalezy, zalezy mi na Tobie. Spotkajmy sie na altance, prosze...
oboje biegli z dwoch roznych stron do siebie,a gdy juz sie spotkali, znikl caly swiat, byli tylko oni przytuleni do siebie..!
|
|
 |
moje szczęście Twoje imię ma, szczęście ma Twój zapach i smak...
|
|
 |
mówią : warto marzyć ! taa .. to niech dadzą mi teraz recepte na to co zrobić gdy marzenia się spełnią, ale po pewnym czasie czar pryśnie.
|
|
 |
I nawet kiedy będziesz leżał kompletnie pijany na środku najbardziej ruchliwej ulicy w całym mieście, dla mnie będziesz bohaterem.
|
|
 |
co Cię nie zabije, to Cię wkurwi.
|
|
 |
|
proszę, wyjebaj mi w twarz, tak że się kurwa nogami nakryje , gdy przy poznaniu, kolejnego faceta, powiem, że jest kurwa inny niż wszyscy
|
|
 |
szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
 |
generalnie, to przemawia przeze mnie złość.
|
|
 |
są grzechy, które popełniamy z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
coś czuję , że niedługo nadejdzie taki moment , że powiem nam : - dość ! . dość dwuznacznych uśmiechów , dość ukradkowych spojrzeń , dość błądzenia twojej dłoni pod moją bluzką , dość bycia tak cholernie blisko siebie , dość tych naszych rozmów do późnej nocy , dość spacerów po szkole , dość robienia nadziei . - pewnie będę chciała , żebyśmy stanęli przed sobą i patrząc w oczy powiedzieli to , co czujemy naprawdę . nie sądzisz , że tak będzie najlepiej ? nikt nie będzie w samotny wieczór obmyślał , czy to wszystko ma jakikolwiek sens . nie chodzi mi o słowa . - wiesz , zależy mi na tobie . - słyszałam to już setki razy . chodzi mi o to , czy między nami rzeczywiście coś mogłoby być .
|
|
|
|