 |
"wstajesz z rana, patrzysz w lustro i czujesz się jak śmieć.."
|
|
 |
"niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.."
|
|
 |
"weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę."
|
|
 |
nasze Internetowe rozmowy dużo mi dawały. przede wszystkim pomagały, bo Ty nigdy nie napisałeś trywialnego "wszystko będzie dobrze", zawsze starałeś się zrozumieć moją paranoiczną osobowość i przymykałeś oko na ogromne niedoskonałości. byłeś przyjacielem. nierealnym ale jednocześnie tak rzeczywistym. byłeś, bo to wszystko się skończyło. nastąpiła destrukcja metafizycznej więzi. i chociaż teraz wiem, że wielokrotnie mijałeś się z prawdą, choćby przemilczając fakt, że jesteś Rozwiedziony, to ustawicznie wierzę, że "destrukcja jest formą kreacji". / pstrokatawmilosci
|
|
 |
pozwól naprawić mi, to co we mnie zepsute, a będę twój kiedy tylko pokonam smutek.. / Małpa
|
|
 |
Wirtualny Przyjacielu, niby nadal jesteś, ale mózg rozprawia o Tobie w czasie przeszłym. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
jak Ci się układa? mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz. / Jopel
|
|
 |
i przyłóż mi pistolet do skroni. nie uklęknę !
|
|
 |
"pod koniec swojego życia, chciałabym się dowiedzieć, ile razy udało mi się uniknąć śmierci.."
|
|
 |
|
Nie chciała już żyć, nie wiedziała, po co.
|
|
 |
"obgadywanie mnie z kolegami nazywasz zemstą? brawo. twój wskaźnik intelektu widocznie maleje. "
|
|
|
|