 |
Rok temu nie pomyślała bym że mogę się zakochać w kimś takim jak ty. Że mogę ulec urokowi lansiarza z żelem na włosach. No i w jednej z chwili słabości pokazałeś swoje oblicze " przyjaciela"...Ufałam Ci. Jednak ty mnie wykorzystałeś żeby tam ta była zazdrosna. Jednak ja dowiedziałam się o tym za późno..Już wtedy cię kochałam...i kocham nadal..
|
|
 |
nie mogę liczyć na ciebie, w szczególności wtedy, kiedy tego naprawdę potrzebuję. ta prosta rzecz, którą robisz, tak naprawdę rani moje uczucia. im bardziej się staram, tym bardziej zaczynam dostrzegać to, że to nie może działać, dopóki w to nie uwierzysz. pożegnanie może przyjść , jak wstrząs, nawet jeśli bardzo cię kocham. oddałam każdy swój oddech, który posiadałam. i za każdym razem, kiedy oddawałam swoje serce, do każdej chwili, której załamywaliśmy się, to równa się - obietnicy składnej w ciemności, więc nie obiecuj mi. i nie myśl, że zapomniałam, bo mnie naprawdę nie obchodziło to, jeśli dość często kłamałeś. więc nie obiecuj mi.`
|
|
 |
pochodziła z dobrego domu . rodzice od najmłodszych lat wpajali jej dobre maniery , zasady moralne . nigdy nie przeklinała , nie jeździła na całonocne imprezy , stroniła od alkoholu i papierosów , tak samo jak od ludzi , którzy prowadzili rozrywkowe życie . była spokojną nastolatką , do dnia , kiedy w jej życiu niespodziewanie pojawił się on . chłopak , który wywrócił jej poukładany światek do góry nogami , nastolatek , któremu -zdaniem babci - źle z oczu patrzy . przy nim zapomniała co to znaczy " przepraszam , dziękuję , do widzenia " , zaczęła pić do nieprzytomności , palić jeden za drugim , pyskować , klnąć , uciekać w nocy , poznała smak wagarów i zrozumiała co to znaczy zawieść rodziców . potrafiła całować się z nim bezwstydnie na środku ruchliwej ulicy , gdzie wszyscy ich widzieli . ona jednak widziała tylko jego .
|
|
 |
mój ideał faceta ? musi mieć blond włosy .. z przejaśnieniami od słońca . najlepiej , gdyby grzywka opadała mu lekko na czoło przysłaniając czekoladowe oczy . cudnie by było , gdyby podczas śnieżnobiałego uśmiechu miał dołeczka w lewym policzku . mój ideał powinien być .. - stanęła obok chłopaka i zerknęła z miarą w oczach - .. o głowę ode mnie wyższy . musi mieć dwa , trzy nałogi . pierwszy : nikotyna , drugi : alkohol .. i trzeci : moje usta . dobrze by było , gdyby oryginalnie się ubierał .. wiesz , co mam na myśli .. conversy , spodnie i bluzki od oliver'a sykes'a . - kochanie , albo mi się wydaje , albo opisałaś mój wygląd .. - zaśmiał się .. był to ten śmiech , który kochała najbardziej . przecież wiem .- odparła z niewinnością w oczach . - jeżeli ma być już idealny w stu procentach to powinien być tobą :- * . w całości
|
|
 |
Wiesz co robiłam dziś wieczorem? Myślałam o Tobie. Nie mogłam spać... Wciąż siedziałeś w mojej głowie... A gdy nad ranem udało mi się zasnąć, pojawiłeś się w moich snach... Byłeś taki cudowny... Taki uroczy. Byłeś taki jak kiedyś. Czułam Twoje wilgotne wargi, delikatny dotyk dłoni, ciepło Twego ciała... a może to tylko anioł o cudownych zielonych oczach przyszedł do mnie w nocy i przytulił mnie, kiedy kołdra osunęła się na podłogę? Ech... Ta moja wybujała wyobraźnia. Przecież ten anioł nie miał skrzydeł. Ty jesteś moim zbuntowanym aniołem...
|
|
 |
`Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa..
|
|
 |
"Bo gdy zniknie, zapomnę wszystko. Z zemsty. Nie można lepiej się zemścić, niż zupełnie wymazując go z pamięci."
|
|
 |
"Jak każda kobieta marzyłam o księciu z bajki, który się ze mną ożeni, da mi dużo dzieci, będzie się o nas troszczył. Jak większość kobiet zakochałam się w mężczyźnie, który nie mógł mi nic z tego dać, ale za to spędziłam z nim niezapomniane chwile."
|
|
 |
"Spakowała jedną trzecią życia w dwie podróżne torby i odeszła. Ta z rzeczami z dwóch ostatnich lat była prawie pusta (...) Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej (...) Dała sobie dziesięć minut, żeby zatrzeć ślady po największej miłości swojego życia i uciec. Bo to była ucieczka."
|
|
 |
"Będzie poszukiwaczem przygód wyruszającym po swój skarb. Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu."
|
|
 |
"Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie."
|
|
|
|