 |
żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie pod stertami innych spraw."
|
|
 |
Byliśmy sobie bliscy. . . Ja nie widziałam poza Tobą nikogo... Starałeś się zaspokoić moje potrzeby... Nastała noc... Noc, która zaćmiła moje marzenia... Nagle stałeś się obcym człowiekiem... Zaczęliśmy odkrywać swoje wady, Zaczęliśmy patrzeć na siebie zupełnie inaczej... I skończyło się, Ty odchodzisz nie patrząc już w moją stronę, a ja? Mogę tylko udawać, że nic się nie stało...
|
|
 |
A kiedy ona Cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia. Czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo co ja..."
|
|
 |
Miłość niespełniona to specyficzny rodzaj nienawiści. Miejmy się na baczności przed jej ofiarą - myślącym samotnikiem.
|
|
 |
Wiesz, czasem siedzę z telefonem w ręku i dopiero po chwili orientuję się, że szukam Twojego numeru. To śmieszne, dawno go przecież skasowałam. Chciałam tak bardzo wyrzucić Cię z życia, wymazać z pamięci, wytrzeć wspomnienia dawnych dni, że zapomniałam o jednym - to serce do Ciebie biło. A jego nie mogę zamienić i oszukać.
|
|
 |
Za każdym razem, gdy się z kimś rozstajesz, zostawiasz u tego kogoś kawałek swojej duszy... A ten ból...to jest brak tego kawałka. Boli, bo jest u kogoś innego. Ten kawałek kiedyś wróci, ale to trwa długo. Czasem widzę te kawałki na różnych ludziach jako takie małe niebieskie światełka. Kawałki dusz ludzi, którzy cię kiedyś kochali i już nie kochają. Wszyscy mamy na sobie takie światełka...
|
|
 |
Powiedział do niej tak, jak tylko on to robił. Nie żadne 'kochanie', 'misiu', 'kotku', 'słonko'.. Na to jedno słowo miał wyłączność.. A ona, słysząc to, przez pół sekundy miała nadzieję. Miała nadzieje, że będzie jak dawniej. Jednak przez drugie pół, tą nadzieję straciła.
|
|
 |
od dzisiaj jestem wolna. Od dzisiaj już Cię nie kocham. Tylko muszę to jeszcze zapamiętać..
|
|
 |
Więc wyjdź z przyjaciółmi, idź do klubu, do kina. Na kolację . Zapomnij o facecie, który zabrał Ci łóżko , nie warto o nim myśleć . Umawiaj się z innymi . Wzruszyła ramionami . - Doszłam do wniosku, że jestem sama z jakiegoś powodu i nie ma się czym martwić . Denerwuje mnie to tylko wtedy , gdy muszę sama wyrzucać śmieci w poniedziałek i czwartek wieczorem . Ale na końcu jakaś biedna , zdesperowana dusza na pewno mnie odnajdzie . Trzymam się tej myśli . Tyle, że nagle okazuje się , że muszę być miła dla innych , bo tego ode mnie oczekują.
|
|
 |
Choć przepłakałam tyle nocy i tak nie żałuje chwil spędzonych razem...*^*)
|
|
 |
Czekałam kiedy sie pojawisz i jestes....
|
|
 |
Dla mnie nie jestes tylko kolega ale kims wiecej ")
|
|
|
|