głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika taintedloveex3

kiedy do ucha szepcze czułe słówka mam drgawki  spojrzeniem przeszywa mnie jak Trinity w matrix.

green_ganja dodano: 28 września 2012

kiedy do ucha szepcze czułe słówka mam drgawki, spojrzeniem przeszywa mnie jak Trinity w matrix.

Szczęściem po równo nikt nas nigdy nie podzieli  trzeba żyć z całych sił to nasz czas na tej ziemi!

green_ganja dodano: 28 września 2012

Szczęściem po równo nikt nas nigdy nie podzieli, trzeba żyć z całych sił to nasz czas na tej ziemi!

Biegasz za jakąś dupą  na max olewa Cie  nie wiadomo czy za furę czy twarz  A na domówce gdzie jest większy hardcore  Nagle najebana wkłada Ci swój język w gardło i to jest mega.

green_ganja dodano: 28 września 2012

Biegasz za jakąś dupą, na max olewa Cie, nie wiadomo czy za furę czy twarz, A na domówce gdzie jest większy hardcore, Nagle najebana wkłada Ci swój język w gardło i to jest mega.

Wciągam powietrze  ten ukochany chłód nocy. I się uśmiecham  pomimo że patrzę złu w oczy.

green_ganja dodano: 28 września 2012

Wciągam powietrze, ten ukochany chłód nocy. I się uśmiecham, pomimo że patrzę złu w oczy.

szybko mijają dni  szybko mijają lata  on ma do czego wracać  on ma to na zawsze

green_ganja dodano: 28 września 2012

szybko mijają dni, szybko mijają lata, on ma do czego wracać, on ma to na zawsze

połowa nowych rzeczy to już chyba nie rap.

green_ganja dodano: 28 września 2012

połowa nowych rzeczy to już chyba nie rap.

I musiałem zamknąć drzwi za sobą  przy tym paląc mosty. Teraz wiem  że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.

green_ganja dodano: 28 września 2012

I musiałem zamknąć drzwi za sobą, przy tym paląc mosty. Teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.

potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych  ale wolę nic nie mieć  niż mieć coś na niby.

green_ganja dodano: 28 września 2012

potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby.

świat pierze nam mózgi  dziwne rzeczy się dzieją  to jakby pedały nagrały hymn hetero. tu kilku ludziom nie podam już dłoni  niech sobie idą  idą się pierdolić!

green_ganja dodano: 28 września 2012

świat pierze nam mózgi, dziwne rzeczy się dzieją, to jakby pedały nagrały hymn hetero. tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić!

Znów myślę o niej i nie wiem co zrobię  tak bardzo zaczynam czuć wewnętrzny ból.  11 piętro warszawski wieżowiec gdyby nie ona poleciał bym w dół.

green_ganja dodano: 28 września 2012

Znów myślę o niej i nie wiem co zrobię, tak bardzo zaczynam czuć wewnętrzny ból. 11 piętro warszawski wieżowiec gdyby nie ona poleciał bym w dół.

  Jesteśmy jak studium kontrastów: twardość i miękkość  blond i czerń  szaleństwo i spokój   a jednak tak dopasowani  że kiedy jednego zabraknie  drugie nie będzie już do końca sobą.

yezoo dodano: 27 września 2012

" Jesteśmy jak studium kontrastów: twardość i miękkość, blond i czerń, szaleństwo i spokój - a jednak tak dopasowani, że kiedy jednego zabraknie, drugie nie będzie już do końca sobą. "

czwarte piętro. sala numer 12. wchodzę i odnajduję Jej twarz pomijając inne pacjentki w tym pomieszczeniu. chyba śpi. szklanka wody stoi na stoliku niedopita. książka jest zaznaczona na ostatniej przeczytanej stronie. siadam obok łapiąc Ją za rękę. jest delikatna  ukuta od igieł  które nie mogły znaleźć żyły. nie chcę jej budzić  cieszę się  że w końcu zasnęła  że ma okazję odpocząć. nagle Jej oczy otwierają się. rusza ustami  chyba próbuje coś powiedzieć. mówię Jej  że ma przestać  ale nadal nie wiem  czego ode mnie oczekuje. mam zawołać lekarza? podać Jej wody? zapytać jak się czuje? nie muszę robić nic. serce pęka na sam widok Jej męki  a łzy spływają  kropla po kropli  ukazując  że cierpię razem z Nią. chciałabym oddać Jej swoje zdrowie  pokazać jak bardzo Ją kocham. a wszystko po to  by móc jeszcze raz usłyszeć z Jej ust 'kocham Cię  córeczko'.   yezoo

yezoo dodano: 26 września 2012

czwarte piętro. sala numer 12. wchodzę i odnajduję Jej twarz pomijając inne pacjentki w tym pomieszczeniu. chyba śpi. szklanka wody stoi na stoliku niedopita. książka jest zaznaczona na ostatniej przeczytanej stronie. siadam obok łapiąc Ją za rękę. jest delikatna, ukuta od igieł, które nie mogły znaleźć żyły. nie chcę jej budzić, cieszę się, że w końcu zasnęła, że ma okazję odpocząć. nagle Jej oczy otwierają się. rusza ustami, chyba próbuje coś powiedzieć. mówię Jej, że ma przestać, ale nadal nie wiem, czego ode mnie oczekuje. mam zawołać lekarza? podać Jej wody? zapytać jak się czuje? nie muszę robić nic. serce pęka na sam widok Jej męki, a łzy spływają, kropla po kropli, ukazując, że cierpię razem z Nią. chciałabym oddać Jej swoje zdrowie, pokazać jak bardzo Ją kocham. a wszystko po to, by móc jeszcze raz usłyszeć z Jej ust 'kocham Cię, córeczko'. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć