 |
|
Chronił ją przed całym złem, był dla mnie oparciem, ostoją. Nie pozwalał, alby czuła się samotna, dawał jej do zrozumienia, że od dawna jest dla niego ważna, tylko czasami podły los sprawia, że ludzkie drogi się rozłączają... Teraz na to nie pozwól, nie pozwól wyrwać sobie mnie z ramion, bądź przy mnie!
|
|
|
|
Za każdym razem gdy Cię widzę, dajesz mi szczęście, dziś też... Lubię kiedy mnie zaczepiasz i delikatnie dajesz mi do zrozumienia, że cały czas jestem w Twoim centrum. Nie chcę żeby to się kończyło. Cały mój świat streszcza się w Tobie... !
|
|
|
|
Powiedz. Powiedz mi to prosto w twarz, że jestem chamska, zbyt szczera, bezwzględna, bezkompromisowa. Ale wiedz, że dawniej taka nie była. Stałam się taka dzięki Tobie, bo To Ty nauczyłeś mnie, że życie daje w kość i trzeba być twardym. Zahartowałeś mnie, własną szkoła, ale zapomniałeś po drodze kim jestem i co dla Ciebie poświęciłam. Zapomniałeś, że mieliśmy budować jeden wspólny świat, a nie niszczyć je sobie na wzajem.
|
|
|
|
Nie mów mi, że będzie dobrze, bo ostatnio to dzięki Tobie wszystko dzieję się źle...
|
|
|
|
Oddałam Ci mój cały świat, więc nie trzaskaj nim o ścianę, bo tak znajduje się wszystko co mam, tam jesteś też Ty.
|
|
|
|
'Ktoś odjeżdża i zostaje ktoś'
|
|
|
|
Wszystkim dokładnie to wyjaśnię i powiem, że Ty to jedna wielka pomyłka, ale ja mam wmówić samej sobie, że nic dla mnie nie znaczysz?
|
|
|
|
A czy denerwowałbyś się gdybym zniknęła, czy martwiłbyś się gdzie ja jestem i dlaczego nie ma mnie tak długo? Czy tęskniłbyś i dostawał szału na wiadomość, że mój telefon nie odpowiada? Szukałbyś mnie czy machnął obojętnie ręką? Ciekawi mnie to, bo ja bym oszalała bez Ciebie, więc proszę powiedz, że chociaż poświęciłbyś choć minutę na odnalezienie mnie...
|
|
|
|
Jesteś moją nadzieja, na wszystko. Myślę, że kiedy jesteś koło mnie to wszystko inne jest na swoim miejscu. Dajesz mi wszytko czego potrzebuję, nie wiem czym bez Ciebie byłoby moje życie. Nie wyobrażam sobie świata, w którym nie ma Ciebie.
|
|
|
|
Czasami siedząc samemu w ciemności zastanawiasz się gdzie on jest, przecież zapewniał, że będzie. Rozczarowujesz się. A to tylko jeden z licznych żartów, które Ci fundował. Warto? Nie lepiej odwrócić się i odejść w drugą stronę? Może lepiej, ale czy zraz ze zniknięciem jego znikną wszystkie Twoje problemy. Przecież on był źródłem sił do ich rozwiązywania, Co robić?
|
|
|
|
Nie wstyd Ci, że jesteś źródłem mojego uzależnienia? Za każdym razem, gdy patrzę na Ciebie, w Twoje oczy czuję się pijana. Pijana Szczęściem, uwielbieniem, ekscytacją, pijana Tobą !
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)
