|
MIUOSH JEST NAJLEPSZYM WYKONAWCĄ, CZŁOWIEKIEM.
nie sądziłam, że jest tak inteligentny, pozytywnie nastawiony do życia, do fanów.
NIE ZAPOMNĘ NIGDY, TEGO DNIA, WIECZORU. DZIĘKUJE, ZA DZIŚ WIKOTRII Z CAŁEGO SERCA!:*
|
|
|
PRZEŁAM W MOIM ŻYCIU.
KONCERT, SPEŁNIENIE MARZEŃ.
PÓŁ ROKU, DWA TYGDONIE. DZIĘKUJE.
|
|
|
Marzę, o tym byś kiedyś Ty był w tej sytuacji, co ja. Żebyś, tak cholernie za mną zatęsknił, jak ja każdego dnia za Tobą. Żebyś, poczuł to co ja. Tak podle..
|
|
|
Nie pozbieram się, minęło tyle czasu. Stoję w miejscu. Cholerny ból. Cholerna blizna. Nienawidzę Cię, zarazem Kocham..
|
|
|
"Rok mija i mi chyba trochę przykro, mimo.
Że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło, czaisz?"
|
|
|
A gdy śnisz mam nadzieję że nie możesz spać i krzyczysz z tego powodu,
mam nadzieję że twoje sumienie cię zeżre i nie będziesz mógł oddychać beze mnie .
|
|
|
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim
|
|
|
Ratuj to, póki jest czas / verux3
|
|
|
|
jak ci na kimś zależy to wypadałoby powalczyć .
|
|
|
boję się, że Cię stracę, że nigdy więcej nie usłyszę Twojego głosu, że nie poczuję Twojego dotyku, że to wszystko tak nagle zniknie, że straci całkowicie sens, że to wszytko straci swój wewnętrzny blask, że straci barwę. nie mam siły, nie potrafię się otworzyć, boję się, że w pewnym stopniu zadasz mi ból odpowiedzią na któreś, z moich całkiem bezsensownych pytań. chcę słyszeć Twój głos, bicie Twojego serca, dotyk Twoich zimnych dłoni wędrujących po moim karku. uwielbiam Twój dotyk, Twój głos, usta i ciepłe słowa, którymi mnie obsypujesz każdego dnia. boję się otworzyć, żyję w ciągłej niepewności. okropnie boję się, że odejdziesz. a chciałabym być pewna, że Ty i ja jesteśmy dla siebie pisani, od teraz przez kolejne dni, miesiące, aż po wspólną cudowną starość. / notte.
|
|
|
Nigdy, nigdy, nigdy w życiu nie masz prawa powiedzieć, że o nas nie walczyłam, że się nie starałam. Bo kurwa każdego jebanego dnia wstawałam i szarpałam się o ten związek, jakby od tego miało zależeć moje życie. Po prostu w którymś momencie zorientowałam się, że jestem sama na boisku, a gra jest drużynowa. Wtedy odpuściłam. Nie możesz mieć pretensji o to, że machnęłam na to ręką, bo powtórzyłam ten gest po Tobie./esperer
|
|
|
|