 |
Godzina 4,00. Mój upojny sen został przerwany wibracją z pod poduszki. Tak to on , mój przyjaciel-odbieram. - Cześć,obudziłem?-zapytał ze śmiechem. - nieee , kurdę wiesz ja waruję przy telefonie z otwartymi oczami 24h/7. hahaha kocham te nocne rozmowy !
|
|
 |
Chcę wsłuchiwać się w krzyk Twoich oczu.
|
|
 |
Milcz i nie mów już do mnie nic. Twoje słowa mnie zabijają. Skłaniają do wejścia w największy ogień i spalenia się wewnętrznie. Wystawienia na stos tych wszystkich moich pozostałości po uczuciach.
|
|
 |
Zmieniłeś mnie. Ze słodkiej , małej i niewinnej dziewczynki na zimną i wyrachowaną sukę. Dzięki wielkie, że w Twojej głowie pozbawiłeś mnie resztek uczyć.
|
|
 |
Ej kocham Cię czy nienawidzę bo już się gubię ?
|
|
 |
Dzisiaj kolejny raz coś potłukłam. Nosz kurdę muszę przestać myśleć o Tobie o tym jak cholernie masz mnie głęboko w dupie. Muszę przestań bo w końcu potłukę wszystkie talerze,miski,kubki,szklanki.Sory ale nie widzi mi się jedzenie i picie z miski -.-
|
|
 |
Wyśmiej mnie kurwa jeszcze raz a tupnę nogą o powierzchnie. Zobaczymy czy jak ta tapeta z mordy odpadnie również będziesz taka "idealna". Jebana tapeciara -.-
|
|
 |
Miłość, pożądanie, oddanie = tkwi w moim sercu.
|
|
 |
Czasem wolę usiąść na łóżku , jest ciemno. Włączę sobie moje "smuty". Typu gra na fortepianie- tak ja to lubię. Wtedy uciekam od szarej rzeczywistości, jestem w swoim świecie. Patrze na jeden punkt i wtedy wszystkie rzeczy związane z moim życiem są przed moimi oczami. To jaki byłeś kochany - kiedy nie mogłam chodzić a była wielka kałuża wziąłeś mnie na ręce i przeniosłeś. Kiedy płakałam pocieszałeś, wiesz dlaczego płakałam? Po raz ostatni Cię widziałam.
|
|
 |
Kiedyś słowo "ideał" mogłam zastąpić Twoim imieniem. Nie widziałam w Tobie wad. Same zalety. Teraz ciepię bo jest mi tak cholernie trudno. Wiem,że kiedyś to przeczytasz i znowu powiesz,że się użalam nad sobą. Możliwe ale ja nie lubię skrywać uczuć i tego co myślę w sobie.
|
|
 |
Kiedy zostawiał mnie kolejny raz.Pomyślałam, że to tylko taka przerwa . Nie pisał miesiąc , kolejny i kolejny. Przestałam wierzyć , że będzie okej. Doszukiwałam się w innych chłopakach tego co on miał ale nikt nie dorównywał mu do pięt. Teraz mi napisałeś "miałaś innych". Powinnam płakać, zamykać się w pokoju kiedy miałeś mnie głęboko? Chciałam sama uporać się z problemami ale jak zawsze kosztem innych. Powiedziałeś mi jedno "egoistka"- jestem nią za często. Za często chce się zmieniać pod pryzmatem innych, za dużo osób mnie w życiu oszukiwało.Życie uczy,szkoda,że nie mnie.Ja nadal popełniam te same błędy.Ale kiedyś się od Ciebie uwolnię,chce tego.
|
|
|
|