Czasem wolę usiąść na łóżku , jest ciemno. Włączę sobie moje "smuty". Typu gra na fortepianie- tak ja to lubię. Wtedy uciekam od szarej rzeczywistości, jestem w swoim świecie. Patrze na jeden punkt i wtedy wszystkie rzeczy związane z moim życiem są przed moimi oczami. To jaki byłeś kochany - kiedy nie mogłam chodzić a była wielka kałuża wziąłeś mnie na ręce i przeniosłeś. Kiedy płakałam pocieszałeś, wiesz dlaczego płakałam? Po raz ostatni Cię widziałam.
|