 |
'Gdy dorosnę będę tym kim zechcę. Zrobię co chcę, bo będę tym kim jestem'/Vixen
|
|
 |
Wiesz, a ja myslałam pijąc ciepłe kakao i zakładając zadużą bluzę, że Ty mnie na prawde kiedyś kochałeś./ta.kolorowa
|
|
 |
"Hahahaha...debile tak maja, najpierw 'kochają', potem olewają."
|
|
 |
"Znowu ma przygnębioną twarz, znowuma zasmucone oczy. Zagubiona wśród codziennych spraw, z tysiacem problemów toczy walkę, wiadomo jak sie to potoczy."
|
|
 |
Choć w sercu tli sie obojetność, po policzku cicho płynie łza/ ta.kolorowa
|
|
 |
Ona obiecuje sobie co dzień, że mu powie co do niego czuje, że to dzisiaj najlepszy dzień w jaj życiu, żewłaśnie dzisiaj skończy jej się śnic po nocach...Że nareszcie nie będzie go kochać...
Hahaha obiecywać to ona sobie może...
|
|
 |
` Chcę, ku*rwa pragnę być szczęśliwa. Ile jeszcze czasu muszę przebyć ? Ile jeszcze rozczarowań przejść ? Ile łez wylać ? Powie mi ktoś !? [ xgrrx. ]
|
|
 |
` Jeszcze nigdy się tak nie czułam. Tłumiąc w sobie emocje, duszę się nimi. No i popatrz co taki zwykły człowiek jak Ty może zrobić ze mną. [ xgrrx . ]
|
|
 |
` Weszłam na hale. Nudno, pusto. Byłam pewna na 1OO %, że Ciebie tam nie będzie. A jednak myliłam się. - Werka, on tu jest. - powiedziała kumpela. Odwróciłam łeb i od razu go zobaczyłam. Miał na sobie niebieską bluzę. Wpadłam w szał, nie umiałam się ogarnąć, lecz tak naprawdę chciało mi się płakać. Patrząc na mecz w kosza, patrzyłam tylko w jeden punkt , w Ciebie. Serce biło coraz szybciej . A ja głupia nawet nie wiem czy mnie zauważyłeś. Drżałam jak patrzyłam na Ciebie. Wszystko dosłownie wszystko powrócił, wszystkie momenty, chwile, uczucia powróciły z większą siłą. Wiem, że on czyli Ty masz mnie w dupie. Ale wiedz że Ja nadal Cię KOCHAM . ! ; c [ xgrrx, wczorajszy dzień. ]
|
|
 |
` Bo ten 'ktoś' sprawia, że obok ciebie się szczęście pojawia. ♥ / xgrrx
|
|
 |
` Było już ciemno i późno. Ale wyszła z domu, w uszach jak zwykle słuchawki. Na mieście o tej porze było już cicho i pusto. Zaszła do parku, gdzie było brak żywej duszy. Usiadła swobodnie na ławce. Jedynie co słyszała co to powiew wiatru, szelest liści. Wsłuchując się w naturę popatrzyła w gwieździste niebo, mówiąc. - Cholera, brakuje mi kogoś, kto by mnie przytulił i powiedział 'kocham'. Przeszły ją ciarki, spłynęły łzy. - Naprawdę, brakuje mi takiej osoby. - powtórzyła, mówiąc do siebie. [ xgrrx ] .
|
|
|
|