` Weszłam na hale. Nudno, pusto. Byłam pewna na 1OO %, że Ciebie tam nie będzie. A jednak myliłam się. - Werka, on tu jest. - powiedziała kumpela. Odwróciłam łeb i od razu go zobaczyłam. Miał na sobie niebieską bluzę. Wpadłam w szał, nie umiałam się ogarnąć, lecz tak naprawdę chciało mi się płakać. Patrząc na mecz w kosza, patrzyłam tylko w jeden punkt , w Ciebie. Serce biło coraz szybciej . A ja głupia nawet nie wiem czy mnie zauważyłeś. Drżałam jak patrzyłam na Ciebie. Wszystko dosłownie wszystko powrócił, wszystkie momenty, chwile, uczucia powróciły z większą siłą. Wiem, że on czyli Ty masz mnie w dupie. Ale wiedz że Ja nadal Cię KOCHAM . ! ; c [ xgrrx, wczorajszy dzień. ]
|