 |
|
Zmian. Pragnę w koncu jakiś zmian /kropeczka
|
|
 |
|
I choć minęło tyle czasu, ja wciaż pamietam Twoje charakterystyczne gesty, Twoj głośny śmiech i Twoje kiwanie głową. Nie ma godziny bym nie myślał o Tobie, nie myślał co byś mi teraz powiedziała, czy byłabyś ze mnie zadowolona, dumna lub zła.
|
|
 |
|
Moj maz bedzie pilkarzem. Poznam go kiedy wyjade na studia. Spotkamy sie w jednym z klubow do ktorego sila wyciagnal mnie znajomi.Potanczymy najpierw razem a pozniej fajnie nam sie bedzie rozmawiac. Zaproponuje mi oprowadzenie po miescie. Zgodze sie i to bedzie nasze pierwsze spotkanie. Wymienimy sie numerami telefonu.Bedziemy ze soba duzo smsowac dzieki czemu lepiej sie poznamy. Zaprosi mnie na pierwszy ligowy mecz. Bede mu wiernie kibicwc, jego druzynie takze. W ramach rekompensaty ja zaprosze go na kolacje ktora sama ugotuje. Tego wlasnie wieczoru po raz pierwszy mnie pacaluje. To sprawi ze stane sie Jego najlepszym kibicem a on moim ulubionym smakoszem./kropeczka
|
|
 |
|
Planowanie z Toba przyszlosci nie bylo glupota. Glupota bylo we wszystko to wierzyc /kropeczka
|
|
 |
|
We accept the love we think we deserve. ~ the perks of being a wallflower
|
|
 |
|
wykonałam jakiś krok do przodu. czuję to i wiem, że jestem już silna. nie ma we mnie przeszłości, która jeszcze niedawno mnie męczyła i dusiła. teraz jestem zupełnie inna. patrzę na otaczający mnie świat z pewnej perspektywy, a to sprawia, że mogę swobodnie powiedzieć, że jestem już silniejsza, potrafię być asertywna, a co najważniejsze nie poddaję się tak łatwo, jak kiedyś uczuciom, które we mnie się gromadziły. dziś spoglądając właśnie na jego zdjęcie nie czuję żadnego żalu, tęsknoty, czy też nienawiści. jedynie co odczuwam to pustkę, której nikt po nim nie wypełni. lecz powoli zaczynam zaszywać tą ranę tak, aby nie czuć żadnego bólu, żadnych powracających wspomnień, ani tym bardziej myśli, które powoli prowadziły by moją egzystencję do zniszczenia. zdałam sobie dopiero teraz sprawę... po taki wielu miesiącach, a nawet latach, jak to wszystko wokół mnie zostało zniszczone. jak zniszczyłam swoje życie, więc teraz startuję od nowa. piszę inny scenariusz do życia.
|
|
 |
|
Przeciwieństwa się przyciągają, ale nie my.
|
|
 |
|
Linie papilarne na dłoniach nie układają się już w tak idealną całość jak kiedyś. Usta zamknięte w pocałunku nie współgrają razem ze sobą. Jedno serce odpycha drugie, a ich uderzenia nie synchronizują się wzajemnie. Coś pęka. Za sobą słyszysz czyjeś kroki, odwracasz na chwilę głowę, a za Twoimi plecami nie ma nikogo. Głuchą ciszę zastępuje dobiegający zewsząd cichy śmiech. Ciało otula zimne powietrze. Drżenie warg i nieco krótszy oddech. Odczuwasz ból w klatce piersiowej i wiesz, że to dopiero początek. Przeszklone oczy, brzegiem dłoni przecierasz mokre od łez policzki. Pustka. Z minuty na minutę doznajesz jej coraz mocniej. Wiesz, że czegoś Ci brakuje. Wiesz, jak bardzo.. I wiesz, że tym czymś jest Ona, że dopóki Ona nie wróci, tak będzie codziennie, że będzie coraz gorzej. / Endoftime.
|
|
 |
|
Ona nigdy nie słyszała krzyku jego serca..
|
|
 |
|
Zawsze jesteś kiedy potrzebuję Ciebie.
|
|
 |
|
Wolę obce łóżko z Nim, niż własne w swoim pokoju bez Niego... || pozorna
|
|
|
|