| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W poniedziałek, mam takie wrażenie, że mogę zacząć wszystko od początku, że mogę zacząć wszystko jeszcze raz, lepiej. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Proszę, bądź spokojna, ponieważ jest jak zawsze - dobrze. Jestem ja i Ty, już nie razem, ale jesteśmy. Istniejemy w tym świecie, więc skreślić się nie możemy. Oddychamy wypuszczając po chwili powietrze, lecz siebie nie wypuścimy, prędzej umrzemy z braku tlenu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ten dzień zaczął tak samo jak wszystkie inne w ciągu ostatnich miesięcy. Rzut oka na telefon,znowu pusto, kawa i papieros. Nasypałem do szklanki dwie łyżki miału, zalałem wrzątkiem. Stanąłem przy brudnej firance. Lubiłem czuć lekki zawrót głowy, mrowienie w cebulkach włosów. Ten pierwszy poranny papieros smakował w wyjątkowy sposób. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I prosisz o coś, z czego sama zrezygnowałaś. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zwiększasz miedzy nami dystans. To jest z pewnością dobre, dla Ciebie. Dla mnie oznacza to koniec. Widzisz, to jest tak, ze składam się ze słów, dlatego potrzebuje rozmowy częściej niż raz na tydzień. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Uczucia silniejsze, niż ból łamanych części ciała. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami każdy z nas czuje się zbędny. Czasami trwa to znacznie dłużej niż chwilę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zobaczysz, przyjdą i nam wpierdolą wszyscy zmarli z zazdrości, że możemy się kochać fizycznie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chcesz romantyka? Dla Ciebie będę chuj wie kim. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteśmy od siebie odlegli na wyciągnięcie telefonu z kieszeni. To jest wystarczająca przestrzeń, żeby się pogubić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Minęło ponad pięć lat od kiedy po raz ostatni uderzyłaś mnie w twarz. Leki, alkohol i nerwica, to musiało się tak skończyć, to zawsze kończyło się tak samo. Nie pamiętam, który to był policzek, ani gdzie to się stało, ale z każdym kolejnym rokiem który mija, coraz bardziej boli mnie tam w środku, że nie rozumiałem, że Ty po prostu bałaś się że zniknę. |  |  |  |