 |
To zawsze miałaś być Ty, nawet kiedy tego nie chciałem, nawet kiedy raz za razem łamałaś mi serce. To zawsze miałaś być Ty..
|
|
 |
Kiedyś zastanawiałem się na czym polega miłość, patrzyłem na tych wszystkich zakochanych ludzi i nie mogłem pojąć co ich do siebie przyciąga, na czym polega to uczucie, które jest między nimi. Wyglądało to tak, jakby cała "miłość" opierała się przede wszystkim na czułych słówkach, spacerach, kwiatach, pocałunkach. Kiedy dorosłem i związałem się z pierwszą dziewczyną, nadal zastanawiałem się co zrobić, by pojawiła się miłość. Przynosiłem Jej kwiaty, chodziłem z Nią na spacery, całowałem Ją, lecz wciąż nie wiedziałem co w tym wszystkim jest, że ludzie spędzają ze sobą całe życie, opierając je głównie na tych czynnościach. Teraz, kiedy jestem z Nią, wiem, że czułe słowa, spacery, kwiaty, śniadania i inne te czynności są jedynie namiastką miłości. Najważniejsze jest to, co mówi serce, kiedy trzymam Ją za rękę, a ono uparcie powtarza: "Jej obecność daje Ci siłę" i bije szybciej, z każdym spojrzeniem w Jej oczy, bo chce by była obok jak najdłużej./mr.lonely
|
|
 |
Bo czasem spotyka się takich ludzi, który uwielbia się za wszystko, mimo, pomimo i wbrew.
|
|
 |
"Miałam się nie angażować, ale wiecznie to robię" .
|
|
 |
|
Jeżeli kochasz, czas znajdziesz, nie mając ani jednej chwili.
|
|
 |
Spotkaliśmy się. Po tak długiej nieobecności, po tak długim milczeniu..Długo nie mogłam uwierzyć w wiadomość wyświetlaną na ekranie mojego telefonu. Spotkać się ? Tak po prostu? Teraz? Co mam ubrać jak, się przywitać ? Miliony pytań.. Łapiąc za klamkę Twojego samochodu cały stres minął, czułam się bezpieczna. Wiedziałam, że to jest to. Rozmawialiśmy. Długo. Byliśmy tak szczerzy i otwarci. Nie potrafiłam wyrazić słowami jak bardzo się cieszę.. Brakowało mi tego. Bardzo. Ale boję się.. Boję, że to się znów skończy przyjaźnią bądź kłótnią.. Nie poradzę sobie drugi raz.. Nie dam rady kiedy moje serce pęknie drugi raz w tym samym miejscu dokładnie tak samo.. Zawsze chciałam żebyś potrafił się określić.. Kiedy już to zrobiłeś skończyło się to ponad półrocznym milczeniem. Teraz chcesz porozmawiać.. Tak strasznie się boję.
|
|
 |
Jestem czy już mnie nie ma? Uciekam do miejsc, w których byłem sam, w których mogłem rozmawiać z samym sobą i dowiedzieć się czego tak naprawdę chcę. Patrzę w niebo, już któryś raz z kolei, lecz wciąż nie potrafię odnaleźć sensu zapisanego gdzieś w gwiazdach. Samoloty nade mną pokazują mi, że czas się jednak nie zatrzymał, a przecież właśnie o to tak uparcie prosiłem dziś Boga. Zgubiłem się w swojej duszy, jeszcze niedawno była moim drugim domem, w którym czułem się swobodnie. Dziś nie wiem czym jest i do kogo należy, wiem jedynie, że zniknąłem gdzieś za rogiem i szukam sensu, szukam miejsca, w którym znów będę mógł pomodlić się o Twój uśmiech, który zdarłem z Twej twarzy swoim zachowaniem./mr.lonely
|
|
 |
Tęsknię. Tak po prostu. Spójrz.. minęło już tyle czasu od naszego ostatniego spotkania, od naszego ostatniego wymienionego spojrzenia.. Od ostatniego uścisku..Pomyślałam o Tobie wczoraj. I dziś znów. Boże nieee.. Przejrzałam nasze stare wiadomości. No przecież, że ich nie skasowałam. Nie mogłabym. Przecież wiesz, ze byłeś ważny. Że jesteś nadal ? Boże nie wiem ! Ale wiem jedno. Chciałabym się z Tobą spotkać tak po prostu jak zwykli znajomi. Wyjść razem na piwo, pogadać.. jak kiedyś. Wiem też że przecież Ty sie nie odezwiesz. Tak wiem - dla mojego dobra. Czy mam to zrobić ja ? Ale co mam Ci napisać ? " Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze ? To ja - ta idiotka no wiesz .. już mi przeszło możemy zostać kumplami ? " Jaka ja jestem głupia. Wszystko potrafię perfekcyjnie spieprzyć. Co ja mam robić..
|
|
 |
Jestem nikim, ale i każdym z nich. Nie uciekniesz od wspomnień ze mną, ponieważ wiesz, że tylko przy mnie czułaś każdą emocję pod skórą, tylko ze mną potrafiłaś być sobą i pokazać swą duszę w każdej sekundzie. Właśnie dlatego zawsze będę tylko ja, nawet jeśli zniknąłem z Twojego życia całkowicie.
|
|
 |
Oczy wbijam w świat, co przemija w mig, jak dobry film.
Na twarzy uśmiech, myślą: "pierdolnięty jakiś..."
|
|
 |
Przez jeden impuls dostrzegasz świata uroki,
jak pierwszy oddech dziecka, pierwsze jego kroki.
Kolejny upadek, po pierwszym już nie ma śladu, strzepujesz kurz z dumy, ból przed wrogiem zamaskuj.
Jak treningowy worek - sam nie wiesz kto Cię kopie, a Twoje szczęśliwe karty od lat są na urlopie
Znam to bracie, człowiek często nie ma uczuć, dorastał w syfie wychowanek ludzkiego brudu.
Nie dosięgniesz nieba w parze betonowych butów, to życie na ulicach blisko zimnego gruntu.
|
|
 |
Satysfakcja jednak z tego że robisz coś konkretnego,
coś ważnego odważnego i na prawdę szlachetnego.
Satysfakcja sukcesów małych i wielkich wygranych
i z tego, że potrafisz dbać o swoje sprawy
daję siłę, wiarę w siebie, daje dumę w żagle wiatr, sprawia, że z ochotą ruszasz by lenistwu skręcić kark
i choć łatwiej nic nie robić i się podpiąć pod kroplówkę,
życie mija dużo lepiej kiedy robisz coś na stówę!
|
|
|
|